Obowiązek uznania, zwłaszcza przez władze cywilne, prawa naturalnego oraz wymóg jedności
teologów z Magisterium Kościoła przypomniał Benedykt XVI przyjmując uczestników sesji
Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Tematy obecnej refleksji ustalone zostały w
zeszłym roku, gdy pracom komisji przewodniczył jeszcze kardynał Ratzinger. Oprócz
statusu współczesnej teologii i prawa naturalnego 30 teologów z wszystkich kontynentów
rozważa kwestię zbawienia nieochrzczonych dzieci.
Prawo naturalne, zakorzenione
w ludzkiej naturze i płynące z woli Stwórcy jest wcześniejsze od jakichkolwiek praw
stanowionych. Jego normy są uniwersalne, nienaruszalne i niezbywalne i jako takie
winny być uznawane przez wszystkich, zwłaszcza przez władze cywilne – stwierdził papież.
Przyznał, że we współczesnej kulturze pojęcie „natury ludzkiej” wydaje się zacierać.
Nie zmienia to jednak faktu, że „prawa człowieka pozostają niezrozumiałe bez założenia,
że w samą istotę ludzką wpisane są wartości i normy, które należy odkryć i realizować,
a nie wymyślać i arbitralnie narzucać” - podkreślił Benedykt XVI. Nawiązując następnie
do statusu współczesnej teologii przypomniał, że jej normatywną zasadą podstawową
pozostaje objawienie Chrystusa. Teologia uprawiana jest w Kościele i dla Kościoła,
w wierności Tradycji Apostolskiej.
„Z tego względu – mówił papież – praca teologa
musi być wykonywana w jedności z żywym Magisterium Kościoła i pod jego autorytetem.
Traktowanie teologii jako prywatnej sprawy teologa oznacza nieznajomość samej natury
tej dyscypliny. Jedynie wewnątrz wspólnoty kościelnej, w komunii z prawowitymi pasterzami
Kościoła, praca teologiczna ma sens. Wymaga ona z pewnością kompetencji naukowej,
ale i nie mniej ducha wiary i pokory człowieka świadomego, że Bóg żywy i prawdziwy
nieskończenie przekracza ludzkie możliwości”.