Na rolę zasad zawartych w powszechnym prawie moralnym dla budowania świata, w którym
uznawana i upowszechniana jest godność, życie oraz wolność każdej osoby – wskazał
Benedykt XVI podczas audiencji dla nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych przy Stolicy
Apostolskiej. Papież podkreślił, że są to niezbędne warunki sprawiedliwości i pokoju.
Benedykt
XVI odniósł się również do wysiłków wspólnoty międzynarodowej, na rzecz przezwyciężenia
głodu, poważnych chorób i ubóstwa w wielu częściach świata. Wskazał, że nie wystarczą
tu jedynie rozwiązania gospodarcze czy techniczne. Trzeba też szerokiej wizji, praktycznej
solidarności i odważnych dalekosiężnych decyzji w odniesieniu do złożonych kwestii
etycznych. Dotyczy to szczególnie zadłużenia krajów najuboższych. „Ufam, że naród
amerykański będzie nadal budował swe przewodnictwo w coraz bardziej zglobalizowanym
świecie w oparciu o takie wartości jak wolność, uczciwość i samostanowienie – stwierdził
papież. Wyraził zarazem nadzieję, że Stany Zjednoczone będą współpracowały z różnymi
instytucjami międzynarodowymi w tworzeniu autentycznej zgody oraz rozwijaniu jednolitych
działań wobec zagadnień krytycznych dla przyszłości całej rodziny ludzkiej.
Ojciec
święty nawiązał do ponad dwudziestoletnich relacji dyplomatycznych między Stanami
Zjednoczonymi a Stolicą Apostolską. Wysoko ocenił dialog i współpracę, wyrażając nadzieję,
że relacje te ulegną pogłębieniu i umocnieniu.
Nowy ambasador USA, Francis
Rooney ma 52 lata, jest żonaty i ma troje dzieci. Ukończył prowadzony przez jezuitów
Uniwersytet Georgetown, gdzie studiował literaturę angielską, ekonomię oraz uzyskał
doktorat z prawa. Jest dyrektorem dwóch wielkich firm i bliskim znajomym prezydenta
Busha.