Amerykańscy biskupi domagają się wniesienia do Konstytucji USA poprawki określającej
małżeństwo jako wyłączny związek kobiety i mężczyzny. Tymczasem mieszkańcy Teksasu,
decyzją ogólno stanowego referendum, zakazali legalizacji związków homoseksualnych.
Jest to już osiemnasty stan USA, którego konstytucja stanowa definiuje małżeństwo
jako związek kobiety i mężczyzny.
Początek listopada, to w Ameryce tradycyjnie
czas wyborów do władz lokalnych i federalnych. Wraz z wyborami odbywają się także
referenda dotyczące istotnych spraw. I tak zdecydowaną większością głosów mieszkańcy
Teksasu sprzeciwili się małżeństwom homoseksualnym. Przegłosowana poprawka do konstytucji
stanowej definiuje małżeństwo jako związek wyłącznie kobiety i mężczyzny. Zakazuje
ona równocześnie nadawanie legalności i tworzenie komórek społecznych o statusie małżeństwa
lub do małżeństwa zbliżonych. „Homoseksualistom należy okazywać szacunek i współczucie”
–czytamy w dokumencie biskupów popierającym poprawkę. „Szacunek nie oznacza jednak
kompromisu w rozumieniu małżeństwa”- podkreślają biskupi. Episkopat apelują o wniesienie
podobnej poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Biskupi są przekonani, że zapobiegłoby
to zniekształceniu tradycyjnej definicji małżeństwa.