Najwyższy Sąd Administracyjny w Lipsku oddalił skargę ewangelickiego profesora Gerda
Lüdemanna, potwierdzając tym samym, że osoby, które dopuściły się apostazji nie mogą
nauczać na państwowych fakultetach teologicznych. Ewangelicko-Luterański Kościół Krajowy
Hanoweru odebrał bibliście prawo nauczania teologii ewangelickiej, a senat uczelni
w Getyndze pozbawił go katedry, kiedy ten nazwał zmartwychwstanie Chrystusa absurdem,
a następnie stwierdził, że jest niewierzącym.
Sąd oparł się na argumentacji,
że profesorowie fakultetów teologicznych pełnią urząd, który jest uwarunkowany wyznaniowo.
Dlatego w pełni uzasadnione było pozbawienie go katedry biblistyki, kiedy profesor
propagował nauczanie niezgodne z fundamentalnymi prawdami chrześcijańskiej wiary.
Jeszcze kilkanaście lat temu ekstrawaganckie tezy Lüdemanna były bardzo modne na niemieckich
uniwersytetach. Jego notoryczne podważanie prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa było
przedmiotem dyskusji również wśród katolickich teologów. Miarka się przebrała kiedy
w 1996 roku Lüdemann opublikował swoje tezy pod tytułem „Zmartwychwstały Jezus to
zwłoki w piwnicy ewangelickiego Kościoła”. Został on natychmiast pozbawiony Katedry
Nowego Testamentu w Getyndze.
Lüdemann jednak nigdy nie odwołał swoich
słów i nie pojednał się z Kościołem. W ostatnich latach nadal atakował wiarę chrześcijańską,
ośmieszając fundamentalne prawdy wiary.