Skazywanie się przez partię zwycięską na konieczność układów ze skrajnymi nurtami
politycznymi jest trochę niepokojące - powiedział KAI abp Tadeusz Gocłowski. Metropolita
gdański był gospodarzem spotkania liderów PiS i PO, do którego doszło 30 paździenika
wieczorem w gmachu gdańskiej Kurii.
„Skazywanie się przez partię zwycięską
na konieczność układów z pewnymi skrajnymi nurtami politycznymi jest trochę niepokojące,
tym bardziej, że naród nie wypowiedział się w zdecydowanej większości za tego typu
kierunkiem myślenia i ocen politycznych, jak jakiś skrajny radykalizm reprezentowany
przez polityków o określonym profilu mentalnościowym”- stwierdził metropolia gdański.
Pytany o to, czy nie obawia się wzrostu społecznego rozczarowania z powodu
fiaska rozmów koalicyjnych abp Gocłowski powiedział, że „naród miałby prawo do wpadania
we frustrację ale naród ocenia i będzie oceniał”. „Obywatele nie machnęli ręką, bo
Polska to jest nasze wspólne wielkie zadanie. Jest niepokój ale nie ma apatii i obojętności”
- ocenił metropolita gdański.