Na pierwszych stronach dzisiejszego wydania gazet w Czechach można przeczytać decyzję
sądu praskiego o tym, do kogo należy katedra w Pradze. Decyzja jest jednoznaczna.
Jej właścicielem jest Kościół katolicki.
Spór trwał 13 lat. Podobnie sąd zadecydował
już w 1994 roku, ale wyrok był nieprawomocny i brakowało tak zwanej woli politycznej,
aby sprawę zakończyć. I tym razem urząd odpowiedzialny za majątek państwa zapowiedział
odwołanie.
Katedra była budowana prawie tysiąc lat. Wkład w jej budowę miały
całe pokolenia. Poglądy na to, czyją powinna być własnością są przeróżne: Kościoła
Katolickiego, państwa, inni twierdzą, że jest własnością narodu a jeszcze inni, wcale
nie katolicy, że jej właścicielem jest św. Wit, którego imię nosi. Kardynał Vlk przyjął
decyzję sądu z radością, ale jak twierdzi nie czuje się zwycięzcą. Zapytany o to,
co się teraz zmieni odpowiedział, że trzeba podnieść kulturą zwiedzania katedry i
ograniczyć takie zjawiska jak picie, jedzenie i chodzenie z psami w katedrze, do czego
dotychczasowy administrator katedry, państwo, nie przykładało należytej wagi.