2005-10-25 15:58:00

Wenezuela: Kościół a polityka


Kościół nie ma zamiaru wchodzić w rolę partii politycznej, a jego zasadniczym zadaniem jest wsłuchiwanie się w potrzeby ludzi. Przypomniał o tym nuncjusz apostolski w Wenezueli, arcybiskup Giacinto Berloco. Oświadczenie watykańskiego dyplomaty nawiązywało do wypowiedzi kardynała Rosalío Castillo Lary, który ostatnio zaapelował do wenezuelskiej opozycji o zainicjowanie kampanii obywatelskiego nieposłuszeństwa dla odsunięcia od władzy Hugo Chaveza.

Prezydent Wenezueli oskarżył sędziwego purpurata o próby manipulowania zapisem konstytucyjnym przewidującym taki rodzaj politycznego sprzeciwu. Wskazał przy tym, że według oficjalnych sondaży jego rządy cieszą się 77% poparciem opinii publicznej. Jednocześnie wiceprezydent José Vicente Rangel nazwał kardynała Castillo przywódcą „purpurowej opozycji”. Nuncjusz Berloco stwierdził, że poglądy emerytowanego przewodniczącego Papieskiej Komisji do spraw Państwa Watykańskiego są jego prywatną opinią jako obywatela Wenezueli. Nie odzwierciedlają one jednak oficjalnego stanowiska Kościoła, a zatem nie powinny wpływać negatywnie na relacje z państwem. Kościół stoi po stronie ludu i w tym znaczeniu istnieje wiele punktów stycznych w tym, co dotyczy współpracy z rządem – dodał arcybiskup Giacinto Berloco.


tc







All the contents on this site are copyrighted ©.