Społeczeństwo brazylijskie wyraźnie odrzuciło zakaz sprzedaży broni palnej. W referendum
przeprowadzonym w niedzielę, 23 października 64% wyborców opowiedziało się przeciw,
a jedynie 36% za całkowitą rezygnacją z komercjalizacji broni palnej i amunicji. Taki
wynik był niespodzianką zarówno dla rządu jak i pasterzy Kościoła, którzy wzywali
do głosowania za zakazem.
Podczas kampanii przeprowadzanej przed referendum
nie zdołano przekonać społeczeństwa do głosowania za zakazem sprzedaży broni palnej.
Społeczeństwo nie otrzymało wyraźnej, przekonującej argumentacji. Natomiast w programach,
które przedstawiały argumenty za utrzymaniem sprzedaży broni najbardziej przekonywano
o wolności obywatela. Według prowadzących kampanię na rzecz odrzucenia zakazu, wprowadzenie
zakazu komercjalizacji byłoby ograniczeniem wolności tutejszych obywateli.
Niektórzy
komentatorzy uważają, że zdecydowana postawa Brazylijczyków przeciw zakazowi sprzedaży
broni była protestem przeciw rządowi federalnemu. Poza tym wśród społeczeństwa istniała
obawa, że zostanie pozbawione środków obrony w obecnej sytuacji, kiedy bandyci posiadają
dostęp do różnorodnej broni palnej. W wielu rozmowach można było usłyszeć takie wypowiedzi:
najpierw należało rozbroić bandytów, uniemożliwić przemyt nielegalnej broni do kraju,
a dopiero potem przeprowadzić referendum.