2005-10-15 19:50:40

Spotkanie papieża z dziećmi pierwszokomunijnymi


Niemal sto tysięcy dzieci pierwszokomunijnych wypełniło po południu Plac świętego Piotra. Przybyły one na spotkanie z papieżem nie tylko z Rzymu i regionu Lacjum, ale także z innych rejonów Włoch, a nawet z zagranicy. To eucharystyczne święto dzieci przygotował wikariat Wiecznego Miasta. Uroczystość transmitowała włoska telewizja RAI.

Na program złożyły się: prezentacje artystyczne, wspólny śpiew i modlitwa, świadectwa – w tym występ rumuńskich klownów pracujących wśród dzieci ulicy – a także dialogowana katecheza ojca świętego. Benedykt XVI odpowiadał na pytania dotyczące jego własnej Pierwszej Komunii Świętej, praktyki eucharystycznej, zwłaszcza w sytuacji obojętności religijnej rodziców, a nawet teologii i duchowości.
 
Pyt.: Moja katechetka przygotowując mnie do dnia pierwszej komunii, powiedziała mi, że Jezus jest obecny w Eucharystii. Jak to? Ja Go nie widzę.

Odp.: [śmiech]…
Tak, nie widzimy Go, ale jest tyle rzeczy, których nie widzimy, a które istnieją i są bardzo istotne. Na przykład nie widzimy naszego rozumu, a tym niemniej mamy rozum. Nie widzimy naszej inteligencji, a jednak ją mamy; nie widzimy także naszej duszy, a mamy ją i widzimy jej skutki: możemy mówić, myśleć, decydować i tak dalej. Nie widzimy także prądu elektrycznego, a przecież wiemy, że istnieje. Widzimy, ten mikrofon, że działa. Widzimy lampy, a więc, jednym słowem istnieją rzeczy najgłębsze, które niosą życie, a których w rzeczywistości nie widzimy, ale możemy widzieć i czuć ich skutki. Elektryczność: prądu nie widzimy, ale widzimy światło i tak dalej. I tak też to rozwiązał Pan: nie widzimy Go naszymi oczami, ale widzimy, że gdzie jest Jezus – ludzie się zmieniają, stają się lepsi. Wokół jest więcej pokoju, pojednania i tak dalej. A zatem nie widzimy samego Boga, ale widzimy Jego skutki i możemy zrozumieć, że Jezus jest obecny. Jak powiedziałem rzeczy niewidzialne – to są te najgłębsze i najważniejsze. I tak też idziemy ku temu Panu niewidzialnemu, lecz mocnemu, który nam pomaga dobrze żyć.

Spotkanie na Placu świętego Piotra zakończył najtrudniejszy – zdaniem organizatorów – punkt programu: adoracja eucharystyczna. Wbrew obawom, czy sto tysięcy pierwszokomunijnych dzieci utrzyma należytą powagę, nabożeństwo odbyło się w atmosferze skupienia i modlitwy.


tc







All the contents on this site are copyrighted ©.