2005-10-15 15:38:28

La Civiltà Cattolica: niemoralny boks


Zawodowy boks jest zgodną z prawem formą usiłowania zabójstwa – pisze w najnowszym numerze „La Civiltà Cattolica”. Związany z watykańskim Sekretariatem Stanu dwutygodnik włoskich jezuitów przypomina w artykule redakcyjnym, że w ciągu minionego stulecia, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarło ponad 500. bokserów. Z moralnego punktu widzenia dyscyplinę oceniono absolutnie negatywnie. Prócz wystawiania na okrutną przemoc bokserzy są wykorzystywani przez ludzi wielkich interesów, po czym pozostawiani samym sobie, często cierpiąc biedę i borykając się z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.


„Śmierć w ogóle się w boksie nie liczy. Liczą się natomiast ogromne interesy stojące za walkami” – czytamy w dzisiejszym numerze „La Civiltà Cattolica”. Zawodnicy średnio przyjmują w walce więcej niż tysiąc ciosów, wiele z nich w głowę. Powoduje to obumieranie komórek mózgowych, które nie są zastępowane. Pismo przypomina, że nokaut jest często wynikiem obrażeń mózgu. W odróżnieniu od innych sportów, które również zawierają element ryzyka, przemoc jest w boksie zamierzona i nieuchronnie okalecza psychikę. Dlatego właśnie wykracza przeciwko piątemu przykazaniu: Nie zabijaj. Zawodowy boks przekształcił się w przemysł kontrolowany przez gospodarczych potentatów. Ci zaś często są bezlitośni i okrutni, a bokserów traktują niczym maszyny do robienia pieniędzy – czytamy w „La Civiltà Cattolica”. Jezuickie czasopismo rozróżnia przy tym formę zawodową od sportowej, na salach gimnastycznych. Ta ostatnia, stosująca sprzęt ochronny, jest moralnie dopuszczalna, a nawet użyteczna. Boks w wersji zawodowej przypomina jednak dawne walki gladiatorów, które wraz z rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa po prostu zanikły – pisze „La Civiltà Cattolica”.

jp








All the contents on this site are copyrighted ©.