Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich dąży do większego podporządkowania
sobie Kościoła oficjalnego – twierdzi agencja Asianews. Władze tej organizacji, pomimo,
że nie posiada ona charakteru religijnego uzurpują sobie prawo do kontrolowania działalności
kościelnej. Czynią to z mandatu partii komunistycznej. Ostatnio zorganizowano spotkania
z księżmi z diecezji syczuańskiej i Guangdong. Jego celem było napomnienie kleru,
aby nie ulegał wpływom watykańskim. Dotyczy to zwłaszcza wyboru kandydatów na biskupów.
Zgodnie ze statutem Stowarzyszenia Patriotycznego hierarchów wybiera prezbiterium
oraz przedstawiciele wspólnoty diecezjalnej. Biskupi ci mają być niezależni od Stolicy
Apostolskiej oraz autonomicznie zarządzać powierzonymi im diecezjami. Przepisy te
zdają się być w większości martwą literą i zdaniem agencji Asianews 85% działających
oficjalnie hierarchów zwróciło się do Watykanu z prośbą o uznanie ich wyboru. Na dodatek,
w ciągu ostatnich miesięcy udzielono sakry dwóm biskupom wskazanym przez Stolicę Apostolską.
Zdaniem ekspertów Stowarzyszenie Patriotyczne, którego ateistyczni funkcjonariusze
w znacznej mierze rekrutują się z tak zwanego „partyjnego betonu”, obawia się o dalsze
perspektywy swego istnienia. Nerwowością o własna przyszłość tłumaczą obserwatorzy
chińskiej sceny politycznej weto władz tej organizacji wobec zaproszenia na Synod
jakie Benedykt XVI wystosował do czterech biskupów z Chin kontynentalnych. Wielu hierarchów
działających oficjalnie apelowało ostatnio do władz o rozwiązanie tego stowarzyszenia
i powierzenie im osobiście obowiązku publicznego reprezentowania interesów wspólnoty
katolickiej – twierdzi agencja Asianews.