Acta Apostolicae Sedis: ostatnie dni Jana Pawła II
Z datą 17 kwietnia ukazał się najnowszy zeszyt „Acta Apostolicae Sedis“ – oficjalnego
biuletynu Stolicy Apostolskiej. Zawiera on dokumentację związaną z ostatnimi tygodniami
życia Jana Pawła II, jego śmiercią i pogrzebem.
Kronika wydarzeń rozpoczyna
się 31 stycznia. Watykańskie Biuro Prasowe poinformowało wówczas, że przewidziane
na ten dzień audiencje nie odbędą się z powodu grypy papieża. Nie odbyła się także,
przewidziana na 2 lutego, audiencja ogólna.
Stan zdrowia uległ pogorszeniu
1 lutego w związku z ostrym zapaleniem krtani i towarzyszącym mu skurczem tchawicy.
Okazała się konieczna hospitalizacja w trybie pilnym. O 22:50 papieża przewieziono
karetką reanimacyjną do Kliniki Gemelli, gdzie umieszczono go w przeznaczonej dla
niego sali na 10-tym piętrze. Oddziałem kierował profesor Rodolfo Proietti. Tam ojciec
święty został poddany zabiegom udrażniającym system oddechowy oraz niezbędnym badaniom.
Leczenie
przebiegało skutecznie i w sobotę 5 lutego papież mógł zobaczyć w telewizji uroczystość
urządzoną w Auli Pawła VI na święto Matki Bożej Zaufania – patronki rzymskiego wyższego
seminarium duchownego. Pobyt w szpitalu przedłużał się, aby umożliwić polepszenie
stanu zdrowia. Codziennie papież koncelebrował Mszę św. w swoim pokoju. W Środę Popielcową
podczas eucharystii Jan Paweł II poświęcił popiół, którym posypał go abp Stanisław
Dziwisz.
Po zakończeniu ostatnich badań, włącznie z tomografią całego ciała,
które pozwoliły wykluczyć istnienie innych schorzeń, 10 lutego ojciec święty około
19:40 powrócił samochodem do Watykanu.
W następnych dniach pojawił się nawrót
powtarzających się ataków poprzedniego schorzenia dróg oddechowych. Przebieg choroby
był stale kontrolowany przez watykański personel medyczny. Stan zdrowia wciąż się
pogarszał z powodu owej niewydolności oddechowej spowodowanej odnotowanym już wcześniej
zwężeniem krtani.
Do kolejnych kryzysów dochodziło wieczorami tak, że mimo
podejmowanych wysiłków stało się niezbędne ponowne umieszczenie papieża w Klinice
Gemelli. Dokonano tego 24 lutego o 11:50. Tam uznano za wskazane dokonanie zabiegu
tracheotomii, którego – za zgodą Pacjenta – dokonano wieczorem tego samego dnia. Operację
przeprowadzili: profesor Gaetano Paludetti z kliniki stomatologicznej Katolickiego
Uniwersytetu Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz doktor Angelo Camaioni, ordynator
oddziału laryngologii rzymskiego szpitala San Giovanni praktykujący także w Watykanie.
Towarzyszył im profesor Rodolfo Proietti kierujący oddziałem anestezjologii i reanimacji
Katolickiego Uniwersytetu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zabiegowi asystowali: profesor
Enrico de Campora z kliniki laryngologicznej Uniwersytetu Florenckiego oraz osobisty
lekarz papieski doktor Renato Buzzonetti.
Stan pooperacyjny pacjenta był dobry.
Wkrótce podjęto ćwiczenia oddechu i mowy. 6 marca ojciec święty ubrany w różowy ornat
odprawił mszę w małej kaplicy przylegającej do jego sali szpitalnej. Na zakończenie
liturgii z IV Niedzieli Wielkiego Postu papież udzielił z okna błogosławieństwa. Głos
miał bardzo słaby i mówił z wyraźną trudnością.
W niedzielę 13 marca o 18:40
Jan Paweł II powrócił do Watykanu. Zaraz po przybyciu do swych apartamentów wziął
udział w nabożeństwie Gorzkich Żali, które odbyło się w jego prywatnej kaplicy. Opiekę
medyczną nad chorym sprawowała stale watykańska ekipa złożona z 10 lekarzy, w tym
z reanimatorów, kardiologów, laryngologów i internistów. Wspomagało ich 4 pielęgniarzy
pod kierunkiem jego osobistego lekarza. W apartamentach umieszczono kompletną aparaturę
medyczno-techniczną potrzebną w opiece.
Następowała w dalszych dniach powolna
poprawa stanu zdrowia, utrudniana przez poważne kłopoty z przełykaniem, mówieniem
i odżywianiem się. Zauważalne było wyraźne osłabienie organizmu.
W Niedzielę
Palmową 20 marca i w Wielką Środę ojciec święty ukazał się w oknie prywatnej biblioteki,
jednak tylko milcząco pobłogosławił zgromadzonych na placu. W Wielkanoc, 27 marca
papież przez 13 minut pozostawał w oknie swego apartamentu, trzymając w ręce kartki
z orędziem wielkanocnym. Tekst odczytał z Placu św. Piotra kardynał sekretarz stanu
Angelo Sodano. Papież usiłował odczytać słowa błogosławieństwa Urbi et Orbi, jednak
bezskutecznie. Jedynie ręką pobłogosławił miastu i światu.
30 marca ukazał
się komunikat informujący o rozpoczęciu odżywiania ojca świętego poprzez stałą sondę
dożołądkową. Tego samego dnia, w środę, papież również pojawił się w oknie, jednak
nie mówił, tylko pobłogosławił obecnych. Była to ostatnia publiczna „stacja” jego
drogi krzyżowej.
W czwartek, 31 marca krótko po 11:00 Jan Paweł II będąc w
prywatnej kaplicy odczuł silne dreszcze. Temperatura ciała gwałtownie podniosła się
do 39,6 stopnia Celsjusza. Nastąpił silny szok septyczny połączony z zapaścią sercowo-naczyniową
spowodowaną infekcją dróg moczowych. Zastosowano odpowiednie środki terapii i wspomagania
serca oraz układu oddechowego. Uczyniono przy tym zadość wyraźnej woli pozostania
przez ojca świętego we własnym mieszkaniu, gdzie zapewniono mu pełną opiekę.
Późnym
popołudniem tego samego dnia odprawiono przy łóżku chorego Mszę świętą, którą koncelebrował.
W momencie przeistoczenia otwierał szerzej oczy i podnosił rękę nad chlebem i winem.
Ponadto na „Baranku Boży” uderzał się w piersi. Kardynał Marian Jaworski udzielił
mu namaszczenia chorych, a o 19:17 ojciec święty przyjął komunię. Następnie wyraził
życzenie uczestniczenia w nabożeństwie eucharystycznym z rozmyślaniem i modlitwą.
W
piątek, 1 kwietnia o 6:00 rano ojciec święty w pogodnym nastroju i pełnej świadomości
koncelebrował Eucharystię. Około 7:15 wysłuchał odczytanych mu 14 stacji nabożeństwa
Drogi Krzyżowej czyniąc przy każdej znak krzyża. Następnie poprosił o przeczytanie
przedpołudniowej modlitwy brewiarzowej i fragmentów Pisma Świętego. Stan zdrowia nadal
był bardzo ciężki z niepokojącymi wskaźnikami biologicznymi. Wciąż pogłębiała się
niewydolność sercowo-naczyniowa, oddechowa i nerkowa. Jan Paweł II wyraźnie łączył
się w modlitwie z obecnymi przy nim osobami.
W sobotę 2 kwietnia o 7:30 w obecności
ojca świętego została odprawiona msza, podczas której chory zaczynał tracić przytomność.
W godzinach południowych po raz ostatni odwiedził go kardynał sekretarz stanu, po
czym zanotowano gwałtowny wzrost temperatury ciała. Około 15:30 słabym i niewyraźnym
głosem papież powiedział po polsku: „Pozwólcie mi odejść do domu Ojca”. Krótko przed
19:00 stracił przytomność. Na monitorze widać było oznaki stopniowego zaniku funkcji
życiowych organizmu. Zgodnie z polską tradycją półmrok pokoju, w którym umierał papież
rozświetlała niewielka gromnica. O godzinie 20:00 przy jego łóżku rozpoczęła się Msza
z Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Liturgii przewodniczył abp Stanisław Dziwisz. Koncelebrowali
z nim: kard. Marian Jaworski, abp Stanisław Ryłko i ks. Mieczysław Mokrzycki. Polskie
pieśni kościelne mieszały się z dobiegającymi zza okien śpiewami młodzieży modlącej
się na Placu świętego Piotra. O godzinie 21:37 Jan Paweł II zasnął w Panu.