Brazylia – zmiana w naszych rękach – pod tym hasłem w całym kraju odbyły się w środę,
7 września manifestacje zwane „Krzykiem wyłączonych”. Zorganizowano jej już po raz
jedenasty. Świętu Niepodległości Brazylii towarzyszyły pochody i protesty zorganizowane
przez katolickie ruchy społeczne.
Punktem centralnym „Krzyku wyłączonych” było
Narodowe Sanktuarium Maryjne w Aparecida do Norte. Tego dnia odbywała się XVIII pielgrzymka
robotników. Wzięło w niej udział 100 tys. osób przybyłych do Aparecidy z całego kraju.
Uczestnicy manifestacji „Krzyku wyłączonych” domagali się: zmian kierunku
w polityce ekonomicznej kraju oraz zwalczania szerzącej się korupcji. Podczas manifestacji
skierowany został do społeczeństwa specjalny apel. Dokument wymienia cztery propozycje,
jako wielkie aktualne wyzwania stojące przed krajem: zmianę systemu ekonomicznego,
realizację programu przezwyciężenia nędzy, urzeczywistnienie reformy politycznej,
odnowienie suwerenności narodowej.
Według bp. Pedra Luiza Stringhiniego „Krzyk
wyłączonych” winien sprowokować ogólnonarodową dyskusję na temat etyki w Brazylii,
a szczególnie szerzącej się plagi korupcji. Hierarcha uważa, że kraj jest już w stanie
postrzegać Dzień Ojczyzny (07.09.), jako dzień mobilizacji społeczeństwa domagającego
się zmian w takich dziedzinach jak: problem mieszkaniowy, praca, edukacja i służba
zdrowia.