Wizyta Benedykta XVI w kolońskiej synagodze odbiła się szerokim echem w niemieckiej
prasie. Prawie wszystkie dzienniki zamieszczają zdjęcia papieża z przedstawicielami
gminy żydowskiej. Wśród tytułów na pierwsze miejsce wysuwa się potępienie antysemityzmu.
Prasa pisze także o pojednaniu, tolerancji i jednakowej godności wszystkich ludzi.
Frankfurter
Allgemeine Zeitung cytuje papieskie słowa o neopogańskiej ideologii nazizmu oraz braterskich
relacjach chrześcijan i żydów.
Süddeutsche Zeitung przytacza opinię przewodniczącego
gminy żydowskiej: ta wizyta jest historyczna, stanowi wymowny sygnał. Komentator gazety
broni papieża przed zarzutem, że w synagodze nie padło z jego strony „mea culpa”.
Wytyka to Benedyktowi XVI lewicowa Frankfurter Rundschau, podkreślając, że papież
pochodzi z narodu wojennego agresora.
Konserwatywna Die Welt porównuje spotkanie
papieża z niemieckimi żydami do uścisku kościoła z synagogą, przedstawionego w starożytnej
mozaice. Z kolei boński General Anzeiger uważa, że papież nie uczynił wielkich kroków
w relacjach katolicko-żydowskich i katolicko-protestanckich, jednak ich klimat się
poprawił, a podstawy dialogu zostały pogłębione. Jeszcze inny dziennik - Kölner Stadtanzeiger
– zgadza się z opinią rzecznika kolońskiej gminy żydowskiej, pozytywnie oceniając
papieskie przemówienie w synagodze. Niektóre gazety – jak Rheinische Post czy Kölnische
Rundschau poświęcają wiele miejsca 6, a nawet 7 stron papieskiej wizycie. Ta ostatnia
szerzej pisze o spotkaniu ekumenicznym. Prasa bulwarowa natomiast tradycyjnie woli
prostsze tytuły, takie jak: “Dni jubileuszu”, “Zakochany w Kolonii”, czy “Papież woli
omlet od pstrąga”.