Kościoły chrześcijańskie w Indiach są zaniepokojone projektem ustawy o państwowej
kontroli finansów organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i partii politycznych. Istnieje
obawa, że nowe ustawodawstwo ma na celu ograniczenie napływu pieniędzy z zagranicy,
co automatycznie zahamuje działalność instytucji chrześcijańskich.
Problem
ten poruszył w wypowiedzi dla agencji Asianews przewodniczący Konferencji Episkopatu
Indii obrządku łacińskiego, arcybiskup Oswald Gracias. Z kolei John Dayal kierujący
Wszechindyjską Radą Chrześcijan, która grupuje katolików i protestantów uznał wprost
tę ustawodawczą inicjatywę za przejaw walki z wyznawcami Chrystusa. Projekt ustawy
kontrolującej zagraniczne finansowanie organizacji obywatelskich został zaproponowany
w Indiach już 5 lat temu, gdy u władzy była partia radykalnych hinduistów Bharatiya
Janata. Zaostrzono wówczas także egzekwowanie wcześniejszego prawa, na mocy którego
instytucje wyznaniowe tracą status wyższej użyteczności publicznej, jeśli przy ich
pomocy nawraca się hinduistów, bądź skłania się na siłę do zmiany religii.
Obecnie
potrzebę kontroli finansów płynących z zagranicy uzasadnia się straszakiem międzynarodowego
terroryzmu. Dodatkową wątpliwością napawa chrześcijan fakt, że status wyższej użyteczności
publicznej danej organizacji należy odnawiać co 5 lat. Zdaniem arcybiskupa Graciasa
jest to jedynie pole dla korupcji urzędników państwowych.