2005-08-08 15:49:58

Meksyk: mniej krytyki więcej polityki


Meksykański kardynał Norberto Rivera Carrera zaapelował do byłego przywódcy rebeliantów ze stanu Chiapas, by zamiast krytykować zaproponował konkretne rozwiązania polityczne dla dobra kraju. Wypowiedź prymasa Meksyku była reakcją na ponowne po czterech latach milczenia publiczne pojawienie się lidera zapatystów zwanego „Komendantem Marcosem”. Ostro zaatakował on meksykańską klasę polityczną oskarżając ją o nieudolność i skorumpowanie. Zainaugurował w ten sposób kampanię na rzecz stworzenia, wspólnie z organizacjami pozarządowymi, ugrupowaniami chłopskimi i indiańskimi oraz związkami zawodowymi, alternatywnego „frontu”, opozycyjnego wobec oficjalnych partii politycznych.

Kardynał Rivera stwierdził, że „komendant Marcos” powinien przejść „od krytyki do polityki” i „od opozycji do propozycji”. „Uwagi pod adresem klasy politycznej są mile widziane – stwierdził arcybiskup stolicy Meksyku. Krytyka nie szkodzi nikomu, jednak potrzebujemy nie tylko wykorzenienia zła, ale także konkretnych koncepcji, które mogłyby pomóc krajowi”.

„Komendant Marcos” stał na czele zbrojnego powstania ludowego, które wybuchło w 1994 roku w stanie Chiapas. Rebelią kierowali zapatyści, czyli partyzancka Armia Wyzwolenia Narodowego nosząca imię legendarnego przywódcy chłopskiego Zapaty. Powstanie łączyło sprzeciw wobec rosnących nierówności społecznych z walką o równouprawnienie ludności tubylczej.

tc







All the contents on this site are copyrighted ©.