Zatwierdzony 22 lipca przez rząd Hiszpanii projekt ustawy o reformie szkolnictwa ogranicza
prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami religijnymi i moralnymi.
Wskazują na to hiszpańscy biskupi w specjalnym komunikacie. Zwracają oni uwagę, że
projekt powstał bez żadnego dialogu ani negocjacji. Nie został przedstawiony kościelno-państwowej
komisji mieszanej. Rząd, który nie uwzględnił wielokrotnie przedstawianych propozycji
episkopatu, jest jedynym odpowiedzialnym za tekst projektowanej ustawy. Znacznie ogranicza
ona wolność szkoły katolickiej i innych społecznych instytucji wychowawczych. Stanowi
poważne zagrożenie dla lekcji religii w szkołach. Przewiduje bowiem, że nauka religii
nie będzie obowiązkowa i stopień z niej nie będzie wpływał na promocję do następnej
klasy ani na przydzielanie stypendiów.
Hiszpańscy biskupi wezwali rodziców,
nauczycieli i uczniów do obrony wolności edukacji. Wyrazili też nadzieję, że w czasie
dyskusji w parlamencie projekt zostanie gruntownie poprawiony. W obecnym kształcie
zaproponowana reforma szkolna jest bowiem niezgodna z konstytucją Hiszpanii i z porozumieniami
zawartymi przez ten kraj ze Stolicą Apostolską.