Na trzy lata więzienia zostało skazanych dwóch wyznawców Chrystusa w Laosie. Chrześcijanie
o nazwiskach Khamchan i Vanthong zostali oficjalnie oskarżeni o nielegalne posiadanie
amunicji do broni palnej. Jednak zdaniem Laotańskiego Ruchu na rzecz Praw Człowieka
mającego siedzibę w Paryżu, rzeczywistą przyczyną aresztowania była odmowa wyrzeczenia
się wiary. Zostali oni zatrzymani w kwietniu bieżącego roku w prowincji Savannakhet
na południu Laosu w grupie 11 osób wyznających chrześcijaństwo. 9 z nich wyparło się
wiary i zostało zwolnionych. Pozostałym dwóm wytoczono proces. Jak twierdzi Laotański
Ruch na rzecz Praw Człowieka, jeden z nich, Khamchan, nawrócił się na chrześcijaństwo
w ubiegłym roku. W związku z tym jeszcze przed aresztowaniem został wyrzucony z partii
komunistycznej i pozbawiony stanowiska szefa wioski.
Amnesty International
już w ubiegłym roku zwracała uwagę na powtarzające się przypadki prześladowań religijnych
w Laosie. Ten jeden z najbiedniejszych krajów świata stanowi, podobnie jak sąsiedni
Wietnam, bastion schyłkowego komunizmu.