Kilka tysięcy osób wzięło udział w mszy żałobnej za biskupa Luigiego Locatiego. Sprawowano
ją w katedrze w Isiolo, mieście gdzie w piątek nieznani sprawcy zamordowali misyjnego
biskupa. W czasie Eucharystii nuncjusz apostolski w Kenii podkreślił wielkie znaczenie
ofiary życia „bohaterskiego misjonarza”. W żałobnej liturgii uczestniczyli nie tylko
katolicy, ale również wyznawcy innych religii, którzy niezwykle cenili ofiarną pracę
zamordowanego wikariusza apostolskiego.
Kenijski prezydent Mwai Kibaki
zapewnił, że sprawcy morderstwa zostaną ukarani. Podkreślił zarazem, że śmierć biskupa
Locatiego jest wielką stratą dla wszystkich mieszkańców Kenii.
Policja
coraz bardziej przychyla się do hipotezy, że na misjonarzu wykonano wyrok. Wydali
go ludzie, którym solą w oku było jego zaangażowanie na rzecz edukacji najbiedniejszych
warstw kenijskiego społeczeństwa. Dając dzieciom i młodzieży solidne wykształcenie
wyrywał ich z rąk różnych grup przestępczych, a zarazem utrudniał wykorzystywanie
ich przez lokalnych kacyków do realizacji własnych interesów. Policja przypuszcza,
że wyrok na biskupa zapadł w momencie, kiedy postanowił on otworzyć szkołę w Merti,
250 kilometrów na północ od Nairobi. Pogrzeb biskupa Locatiego odbędzie się w najbliższą
środę w Isiolo.