W Anglii mogą zostać wyświęcone na biskupa pierwsze kobiety. Zgodę na to wyraził Synod
Kościoła Anglikańskiego Wielkiej Brytanii. Wywołało to zdecydowany sprzeciw w konserwatywnych
kręgach anglikańskiej hierarchii. Decyzja o otwarciu drogi do święceń biskupich dla
kobiet zapadła w 11 lat po dopuszczeniu ich do kapłaństwa. Nie aprobując tej zmiany
około 400 żonatych księży przeszło wówczas do Kościoła katolickiego. Uważa się, że
również ordynacja pierwszej w Anglii kobiety-biskupa może zakończyć się masowym opuszczaniem
Kościoła anglikańskiego przez księży.
Na świecie jest 77 mln wiernych należących
do Wspólnoty Anglikańskiej. Podzielona jest ona na 38 autonomicznych prowincji, z
których 14 – w tym Stany Zjednoczone, Kanada i Nowa Zelandia – zezwala na święcenia
biskupie kobiet. Synod Kościoła Anglikańskiego Wielkiej Brytanii, który obradował
w Yorku otworzył drogę do biskupstwa kobietom zdecydowaną większością głosów. Uważa
się, że pierwsza sakra biskupia może być udzielona za cztery lata. W Wielkiej Brytanii
połowę seminarzystów stanowią obecnie kobiety. Broniący tradycji anglikanie, którzy
zamieszkują głównie kraje rozwijające się, zdecydowanie sprzeciwiają się zarówno święceniom
biskupim kobiet, jak i zaaprobowanemu wcześniej przez niektóre zachodnie prowincje
otwarciu na homoseksualistów w szeregach anglikańskiego kleru czy też udzielaniu ślubu
osobom tej samej płci.