Dokonane 7 lipca zamachy w Londynie wywołały poruszenie w wielu krajach świata – także
w Pakistanie, i to zarówno wśród chrześcijańskiej mniejszości, jak wśród wyznawców
islamu. W diecezji Multan na wschodzie tego kraju miejscowy ordynariusz spotkał się
z przywódcami muzułmańskimi. Było to okazją do wyrażenia solidarności, a nawet do
wspólnej modlitwy.
Biskup Andrew Francis znany jest z czynnego zaangażowania
w dialog chrześcijańsko-islamski. W wywiadzie dla rzymskiej agencji misyjnej Fides
wyraził on obawę, że londyńskie wydarzenia źle wpłyną na relacje między wyznawcami
obu religii. Przyczynią się do zwiększenia uprzedzeń, nienawiści i nieufności. Jego
zdaniem trzeba jednak odważnie iść drogą dialogu. „Uczył nas tego zmarły papież Jan
Paweł II, który wyciągnął rękę do świata islamu i patrzył na wierzących muzułmanów
z nadzieją i szacunkiem” – dodał pakistański biskup.
W wielu regionach
Pakistanu dochodzi do nadużyć związanych z osławioną ustawą o bluźnierstwie, która
przewiduje wysokie kary za znieważanie Koranu i imienia proroka Mahometa – włącznie
z dożywotnim więzieniem. Często wykorzystywana jest w osobistych porachunkach czy
rozgrywkach politycznych. Jej zniesienia od dawna już domagają się zarówno katolicy
i inne mniejszości religijne, jak też organizacje obrony praw człowieka.
Ostatnio
w Pakistanie miały miejsce nowe przypadki fałszywych oskarżeń o bliźnierstwo oraz
nietolerancji. W Karaczi aresztowano sędziwego muzułmanina za spalenie kartek z wersetami
Koranu. Zajmował się on paleniem śmieci – w tym gazet i innych papierów. Jest zresztą
analfabetą. W mieście Nowshera nad granicą z Afganistanem duża grupa muzułmanów podpaliła
hinduistyczną świątynię, a następnie napadła na domy chrześcijan i hinduistów. W okolicach
Karaczi policja wkroczyła do księgarni prowadzonej przez zakonnice, konfiskując sprzedawane
tam publikacje. Było to spowodowane fałszywymi oskarżeniami wysuniętymi wobec miejscowej
wspólnoty chrześcijańskiej.
Akty popełnione przez islamskich ekstremistów
potępiła komisja „Iustitia et Pax” pakistańskiego episkopatu. Domaga się ona natychmiastowego
zwolnienia muzułmanina oskarżonego o spalenie koranicznych wersetów. Przypomina, że
zgodnie z przyjętymi w ubiegłym roku poprawkami do ustawy o bluźnierstwie przed aresztowaniem
osoby oskarżonej na jej podstawie wymaga się dokładnego dochodzenia. Według danych
komisji od roku 1988 w oparciu o wspomnianą ustawę aresztowano 650 osób. Aktualnie
więzionych jest na tej podstawie 80 chrześcijan. To liczba bardzo wysoka, zważywszy,
że chrześcijanie są tam znikomą mniejszością. Ze 155 milionów mieszkańców Pakistanu
islam wyznaje 97 procent. Chrześcijanie stanowią 2,5% ludności, z czego katolicy to
jedna trzecia – mianowicie niewiele ponad milion.