Państwo ma charakter świecki – co jednak nie może wykluczać odniesień etycznych, których
ostateczny fundament jest w religii. Przypomniał o tym Benedykt XVI w czasie wizyty
w siedzibie prezydenta Włoch. Papież przejechał otwartym samochodem z Watykanu na
Kwirynał ulicami Rzymu. Na Placu świętego Piotra, gdzie przebiega granica włosko-watykańska,
witał go minister spraw zagranicznych Gianfranco Fini, a na Placu Weneckim – burmistrz
Wiecznego Miasta Walter Veltroni. Na dziedzińcu XVII-wiecznego pałacu, który aż do
likwidacji państwa kościelnego w roku 1870 był rezydencją papieską, czekał na niego
Carlo Azeglio Ciampi. Ojciec święty odbył prywatną rozmowę z prezydentem. W publicznej
części wizyty wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz z premierem Silvio Berlusconim
i przewodniczącymi obu izb parlamentu.
„Głoszenie Ewangelii mieszkańcom
Rzymu i Włoch – do czego w jedności z włoskimi biskupami jestem powołany – służy nie
tylko wzrastaniu narodu włoskiego w wierze i życiu chrześcijańskim. Pomaga też jego
rozwojowi na drogach zgody i pokoju - powiedział w Kwirynale Benedykt XVI. "Chrystus
jest Zbawicielem całego człowieka – jego duszy i ciała, jego wiecznego przeznaczenia
duchowego i jego życia doczesnego, ziemskiego. Kiedy więc przyjmuje się Chrystusowe
przesłanie, wspólnota cywilna poczuwa się do większej odpowiedzialności. Bardziej
zważa na dobro wspólne. Staje się solidarniejsza z ludźmi ubogimi, opuszczonymi i
zepchniętymi na margines” - stwierdził papież.
Papież przypomniał naukę
wyrażoną w konstytucji duszpasterskiej Soboru Watykańskiego II o Kościele w świecie
współczesnym: „Wspólnota polityczna i Kościół są, każde na własnym terenie, od siebie
niezależne i autonomiczne. Jednak, choć z różnego tytułu, służą osobistemu i społecznemu
powołaniu tych samych ludzi”. Już ponad 30 lat przed soborem zasadą tą kierowano się
w Traktatach Laterańskich zawartych między Stolicą Apostolską a państwem włoskim.
Ojciec święty zwrócił uwagę na ogromny wkład Kościoła w dzieła charytatywne
we Włoszech i na związki tego kraju z chrześcijaństwem, których osłabianie nie służyłoby
niczyjemu dobru. Włosi winni dbać o chrześcijańskie dziedzictwo własne i całego kontynentu.
Szczególną troską i ochroną prawną należy otoczyć rodzinę opartą na małżeństwie –
co uznaje też włoska konstytucja – oraz obronę życia i wolność edukacji zgodnej z
przekonaniami rodziców.
Do chrześcijańskich korzeni Włoch i Europy nawiązał
też prezydent. Wskazał, że świeckie państwo włoskie podziela z Kościołem liczne podstawowe
wartości. Ponadto przypomniał, że nowy papież już od ponad 20 lat jest mieszkańcem
Rzymu.
Benedykt XVI jest piątym z kolei papieżem odwiedzającym Kwirynał
od czasu gdy stał się siedzibą głowy państwa włoskiego. W roku 1939 Pius XII spotkał
się tam z królem Wiktorem Emanuelem III. Odkąd po likwidacji monarchii Kwirynał jest
siedzibą prezydentów, raz był tam Jan XXIII, dwukrotnie Paweł VI, a trzykrotnie Jan
Paweł II – ostatni raz przed siedmiu laty. 29 kwietnia miał tam udać się znowu i spotkać
z Carlo Azeglio Ciampim – który w tym dniu odwiedził jego grób w podziemiach bazyliki
watykańskiej. Z Benedyktem XVI prezydent Włoch spotkał się już dwukrotnie. 3 maja
złożył oficjalną wizytę w Watykanie, a wcześniej, 24 kwietnia, uczestniczył w uroczystym
rozpoczęciu pontyfikatu.