„Wołanie ubogich“ – to tytuł listu pasterskiego biskupów Zimbabwe. Protestują oni
przeciw podjętej przez władze tego kraju kampanii rzekomego „przywracania porządku”,
która w rzeczywistości godzi w najbiedniejszych. Akcja wymierzona według rządowych
deklaracji w nielegalnych handlarzy pozbawiła dachu nad głową znaczną część ubogiej
ludności – i to w czasie, gdy w tej części Afryki zbliża się zima. Bezdomni pilnie
potrzebują schronienia przed zimnem i deszczami, żywności, odzieży, lekarstw i opieki
zdrowotnej. Nic nie może usprawiedliwić operacji przeprowadzonej takimi metodami.
Episkopat
Zimbabwe przypomina główne zasady katolickiej nauki społecznej, które zostały naruszone.
Pierwszą z nich jest godność osoby ludzkiej, której nie uszanowano, prowadząc akcję
w nieludzki sposób. Nie zachowano też podstawowych praw człowieka. Dotyczą one życia,
dachu nad głową, ubrania, żywności, oświaty, opieki zdrowotnej, zatrudnienia.
Wszystkie
te prawa są dziś w tym południowoafrykańskim kraju pogwałcane, gdyż wielu ludzi nie
może z nich korzystać. Narusza się też zasady dobra wspólnego, opcji na rzecz ubogich
i solidarności. Ponadto nie stosuje się zasady pomocniczości, zgodnie z którą władze
centralne nie mają zastępować władz lokalnych w decyzjach i działaniach, ale
je wspierać, wkraczając tylko wówczas, gdy to absolutnie konieczne. „Wszystkie
te zasady nauki społecznej Kościoła – piszą biskupi Zimbabwe – są bezwzględnie wiążące,
zwłaszcza dla chrześcijan. Wprowadzanie ich na co dzień w życie jest równie ważne,
jak chodzenie w niedzielę do kościoła”.