W obliczu kryzysu w Boliwii Kościół śpieszy z pomocą mieszkańcom. Po objęciu władzy
prezydenta przez byłego prezesa Sądu Najwyższego, Eduardo Rodrigueza, sytuacja wydaje
się trochę spokojniejsza, jednak nie w całym kraju. Następca składającego dymisję
Carlosa Mesy zapowiedział przyśpieszone wybory prezydenckie i wezwał do wstrzymania
akcji protestacyjnych.
Największe napięcie utrzymuje się w El Alto koło
stołecznego La Paz. Tamtejszy biskup Jesús Juárez wezwał społeczeństwo i władze do
wejścia na drogę dialogu. Po kilku tygodniach rozruchów i blokadzie transportu wielu
ludzi cierpi na brak lekarstw, żywności i innych artykułów pierwszej potrzeby. Boliwijski
Kościół organizuje zespoły doraźnej pomocy – szczególnie dla dzieci, starców, chorych
i kobiet. Boliwijczyków wspomaga również Caritas Hiszpanii. Kościół w sąsiadującym
z Boliwią Chile przygotowuje się do przyjęcia ewentualnych uchodźców z tego kraju.