2005-06-08 18:54:11

Magazyn w środę


Aktualności:


- Benedykt XVI poprosił Polaków o duchowe wsparcie – relacja z audiencji ogólnej;


- Papież spotkał się z uczestnikami pielgrzymki do źródeł chrześcijaństwa, jaką odbywają biskupi katolickich kościołów wschodnich;


- Prawach człowieka jako fundament cywilizacji solidarności – to temat seminarium „Akademii Oświęcimskiej”;


- Gościem programu jest biskup nominat Romuald Kamiński.


Posłuchaj: RealAudioMP3


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W dniach 6-7 czerwca w Krakowie i Oświęcimiu obradowała „Akademia Oświęcimska”, skupiająca uczonych, intelektualistów i polityków z kraju i z zagranicy, którzy na zaproszenie Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Andrzeja Zolla i kard. Franciszka Macharskiego przybyli do Krakowa w przeddzień ustanowienia Oświęcimskiej Nagrody Praw Człowieka im. Jana Pawła II.


Pierwszymi laureatami tej nagrody zostali ks. bp Václav Mály i red. Stefan Wilkanowicz. Ks. Václav Mály, obecnie biskup pomocniczy w diecezji praskiej, jako młody kapłan był sygnatariuszem Karty 77 (1977), później więzionym i prześladowanym przez komunistyczne władze Czechosłowacji za działalność duszpasterską i zaangażowanie na rzecz praw człowieka. W czasie „aksamitnej rewolucji” w listopadzie 1989 roku ks. Václav Mály był rzcznikiem Obywatelskiego Forum, które odegrało w Czechach podobną rolę jak „Solidarność” w Polsce. Drugi z laureatów Nagrody, red. Stefan Wilkanowicz, jest osobą dobrze znaną, także poza Polską, ze swojego stałego zaangażowania na rzecz pojednania między narodami i ekumenizmu, a ostatnio także na rzecz walki z bezrobociem. Absolwent KUL i Politechniki Warszawskiej, wieloletni redaktor miesięcznika „Znak”, prezes krakowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, członek wielu krajowych i europejskich stowarzyszeń katolickich, jest także wiceprezesem Międzynarodowej Rady Państwowego Muzeum w Oświęcimiu-Brzezince, wiceprezes Rady Fundacji Pamięci Ofiar Oświęcimia.


Andrzej Zoll w przemówieniu otwierającym sympozjum „Prawa człowieka fundamentem cywilizacji solidarności” przypomniał klasyczne stanowisko filozoficzne, będące także stanowiskiem chrześcijańskim, które w cieniu oświęcimskich baraków nie powinno być przez nikogo kwestionowane: „źródłem praw ludzkich nie są decyzje polityczne, wola ludu czy partii, ale nasze człowieczeństwo.” Zadaniem człowieka i powoływanych przez niego instytucji jest zatem odkrywać te prawa i troszczyć się o ich przestrzeganie. W realizacji tych zadań nieodzowna staje się cnota społecznej solidarności, o czym przypomniał Waldemar Rataj, dyrektor Fundacji Konkurs Pro Publico Bono. „Zarówno pierwsza wizyta Jana Pawła II w Polsce jak i jego odejście – powiedział – uruchomiło w polskim społeczeństwie ogromnie siły duchowe, wielkie pokłady solidarności”. Ta solidarność powinna zatem znaleźć swój wyraz m.in. w tworzeniu organizacji obywatelskich, które znakomicie potrafią podejmować ważne zadania publiczne, jak uczy doświadczenie konkursu Pro Publico Bono.„Solidarność, pierwszy odruch społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, na skutek wprowadzenia stanu wojennego, nigdy tak naprawdę nie została przez nas do końca przyjęta, ani zrozumiana. Czas zatem – apelował Waldemar Rataj – aby znalazła swój właściwy wyraz w pracy na rzecz wspólnego dobra.


O solidarności w wymiarze nadprzyrodzonym mówił Kardynał Franciszek Macharski. Krakowski Metropolita odwołał się do ewangelicznego przykładu, który przed 25. laty Papież-Polak przywoał na forum UNESCO. Dla chrześcijan źródłem praw ludzkich jest umęczone człowieczeństwo Jezusa Chrystusa, na którego wskazuje wylękniony Piłat i na które patrzy niewdzięczny tłum. „Ecce homo”, Bóg-Człowiek, niezrozumiany i odrzucony przez człowieka, przypomina każdemu z nas, że zachowanie pełnej ludzkiej godności możliwe jest tylko wtedy, kiedy nasze człowieczeństwo łączy się z bóstwem i człowieczeństwem samego Jezusa.


Jerzy Buzek, były premier, poseł Parlamentu Europejskiego, przypomniał historyczne postacie, które na ziemi oświęcimskiej w wybitny sposób zrealizowały ideał Chrystusowy: m.in. św. Jana Kantego, Pawła z Zatora i Pawła Włodkowica, promotora humanizmu miłości chrystusowej, oryginalnej koncepcji społecznej, będącej natchnieniem dla wielu jego współczesnych. Jerzy Buzek mówił także o trudnościach, jakie trzeba niekiedy pokonać na forum publicznym, w imię zachowaniu pamięci o najnowszej, tragicznej historii Oświęcimia, która wciąż wielu mieszkańcom Europy wydaje trudna do przyjęcia, czy wręcz niewiarygodna. Wzmocnieniu tej pamięci, a także promocji regionu i jego mieszkańców ma służyć powstająca, nie bez trudów, Wyższa Szkoła Zawodowa w Oświęcimiu.


O metodach promocji praw człowieka mówili także Barnabás Lenkovics, Parlamentarny Rzecznik Praw Człowieka, oraz Nikiforos Diamandouros, Rzecznik Praw Obywatelskich Unii Europejskiej. Ten ostatni zwrócił uwagę na szeroki zakres skarg, jakie trafiają do jego urzędu, a które w ogromnej większości udaje się rozwiązać pozytywnie, także w odniesieniu do obywateli polskich. Rzecznik Praw Obywatelskich Unii Europejskiej rozpatruje m.in. skargi z zakresu „złej administracji”, i to zarówno pod względem naruszania reguł prawa administracyjnego, jak również pod względem naruszania reguł zasad dobrej administracji, a nawet podstawowych praw ludzkich. Te dwie ostatnie kategorie nierzadko okazują się podstawą do wydania korzystnych orzeczeń w sprawach wnoszonych przez obywateli krajów komunistycznych.


O bolesnym dziedzictwie komunizmu, które wciąż niszczy etos pracy i przedsiębiorczości, obniża jakość usług i atomizuje społeczeństwo, mówili prof. Michał Seweryński z Uniwersytetu Łódzkiego, prof. Antoni Kamiński z warszawskiego PAN-u, prof. Paweł Bortkiewicz z Uniw. Adama Mickiewicza, Dorota Pietrzyk–Reeves z UJ i reżyser Krzysztof Znussi. Ten ostatni zwrócił uwagę na pedagogię powinności, która w sposób konieczny musi towarzyszyć promocji praw ludzkich. Prawa zawsze łączą się z obowiązkami, a te muszą być należycie uzasadnione i zrozumiane, ale także muszą być skutecznie egzekwowane, co w kontekście niskiej wydajności pracy w Polsce, powinno nas wszystkich skłonić skruchy – apelował znany reżyser.


O konieczność ponownego zdefiniowania praw ludzkich przypominali także inni uczestnicy obrad. Często zwracano uwagę, że katalogi praw ludzkich przyjęte w deklaracjach międzynarodowych formułowane były w dobie ekspansji wielkiego przemysłu i w cieniu wojen światowych, a w związku z tym mają charakter defensywny, pasywny, starają się bronić osobę ludzką przez zagrożeniem ze strony ideologii, przemocy, totalitarnego państwa, nie wskazują mu natomiast żadnych dróg rozwoju, ani też nie pomagają znaleźć właściwego miejsca we współczesnym świecie, w którym szanse rozwoju, ale i zagrożenia pojawiają się nie tylko w przestrzeni publicznej czy w miejscu pracy, ale także we wszystkich innych sferach kultury, także tych najbardziej intymnych. Chrześcijaństwo ze swym bogactwem tradycji ascetycznych oraz taką wizją rozwoju osoby ludzkiej, która sięga daleko poza horyzont doczesności, zawsze umiało zaproponować ludziom właściwy sposób organizacji życia jednostkowego i zbiorowego. Ta propozycja, podejmowana w naszych czasach m.in. przez laureatów Oświęcimskiej Nagrody Praw Człowieka, wciąż pozostaje aktualna.


Krzysztof Mądel SJ







All the contents on this site are copyrighted ©.