54 letni ksiądz Robert De Leener został zamordowany 5.06 br. w Watermael-Boitsfort
koło Brukseli. Jego zabójca to proszący o azyl w Belgii emigrant z Litwy, którego
od czterech lat gościł na plebanii. W piątek, 3 czerwca ksiądz De Leener nie wpuścił
go do domu za agresywne zachowanie. Następnej nocy emigrant – prawdopodobnie pijany
– powrócił z nożem i zabił kapłana na oczach jego 88-letniej matki. Ujęła go policja,
zawiadomiona przez sąsiadów zaalarmowanych krzykiem staruszki.