Kościół katolicki i prawosławny na Ukrainie występują wspólnie przeciwko wprowadzeniu
przez państwo lekcji etyki. W jego miejsce proponują wprowadzenie przedmiotu „Podstawy
moralności chrześcijańskiej”. Taką postawę na spotkaniu z władzami oświatowymi zajęli
przedstawiciele Kościoła katolickiego i prawosławnego, zarówno Patriarchatu Moskiewskiego
jak i Kijowskiego.
Ministerstwo Oświaty Ukrainy od września następnego
roku szkolnego chce wprowadzić dla szkół podstawowych i średnich przedmiot „etyka”,
którego nauczanie zdaniem katolików i prawosławnych „jest obrażające dla chrześcijan,
rujnuje chrześcijańskie zasady wychowania, a w pierwszym rzędzie wydaje się być programowym
i systematycznym niszczeniem dzieci i ich demoralizacją”. Tak zadeklarowali 21 maja
we Lwowie przedstawiciele Kościoła katolickiego obydwu obrządków oraz Kościołów prawosławnych
Patriarchatu Moskiewskiego i Kijowskiego, na spotkaniu regionalnej Rady do spraw etyki
i wychowania chrześcijańskiego z uczestnictwem przedstawicieli państwowych i oświatowych.
Szczególnie
nie do przyjęcia z punktu widzenia chrześcijańskiego jest proponowany przez państwo
podręcznik „Etyka” dla dzieci 5-6 klasy szkoły podstawowej. W nim proponuje się uczenie
„bezpiecznego seksu” już w szóstej klasie.
Autorzy deklaracji proponują
włączyć w następnym roku szkolnym do szkół przedmiot „Etyki chrześcijańskiej” w tych
3 województwach, gdzie jest już postanowienie wojewódzkich rad o wprowadzeniu tego
przedmiotu. Są to województwa: iwano-frankowskie, lwowskie oraz tarnopolskie.
„Celem
Etyki chrześcijańskiej jest pomóc uczniom poznać wartości chrześcijańskie, rozpoznać
Dobro i Zło. Ten przedmiot nie ma nic wspólnego z katechizacją, która jest sprawą
wyznaniową i powinna być prowadzona poza szkołą” - powiedziała siostra Luiza Ciupa
na konferencji prasowej zorganizowanej 25 maja we Lwowie w rezydencji kardynała Lubomyra
Huzara.