2005-05-30 16:49:08

Spotkanie episkopatu Włoch z Benedyktem XVI


Swą bliskość z włoskim Kościołem – szczególnie w służbie życiu i przekazywaniu wiary – podkreślił Benedykt XVI, spotykając się z episkopatem Włoch. Obraduje on w watykańskiej auli Synodu Biskupów na swej sesji plenarnej. Papież – który jest prymasem Włoch – wskazał na różne problemy duszpasterskie tego kraju. Poparł stanowisko biskupów w sprawie czerwcowego referendum w kwestiach dotyczących też sztucznego zapłodnienia. Wskazał, że Kościół nie działa tu w interesie katolików, ale dla dobra każdego człowieka. To samo zaangażowanie wykazuje troszcząc się o ubogich, chorych, imigrantów i głodujących.
 
 
Ojciec święty nawiązał też do sierpniowego spotkania młodych w Kolonii. Wyraził nadzieję, że wraz z nim uda się tam również wielu włoskich biskupów i liczna młodzież.:
 
„Młodzi, jak nieraz mówił Jan Paweł II, są nadzieją Kościoła. Są też jednak w dzisiejszym świecie szczególnie narażeni na różne fale i powiewy. Potrzebują zatem pomocy w dojrzewaniu w wierze. Tę posługę mają otrzymać od Kościoła, zwłaszcza od nas biskupów i od naszych księży. Musimy dać im zrozumieć, że wiara nie jest dodatkowym ciężarem, ale perłą, którą trzeba odkryć. To wielki dar, do którego mają prawo. A my mamy obowiązek pomóc im poznać bogactwo wiary, która nam otwiera Boże światło. Dobrze wiemy, że w warunkach dzisiejszej kultury wielu z nich nie jest w stanie zrozumieć i przyjąć od razu całą naukę Kościoła. Właśnie dlatego ważne jest wzbudzić w nich intencję wierzenia razem z Kościołem, nawet gdy nie mogą od razu «przetrawić» wszystkiego – intencję zaufania wierze Kościoła kierowanej przez Ducha Świętego. Nawet gdy ktoś osobiście wszystkiego nie rozumie, chce wierzyć z Kościołem – idzie z Nim i z Chrystusem. Do tego trzeba, by młodzi czuli, że Kościół ich kocha, że my biskupi i księża ich kochamy. Doświadczą w Kościele miłości Chrystusa do nich. Zrozumieją, że w Chrystusie prawda to miłość. Nauczą się kochać Pana i ufać Jego ciału Kościołowi. To jest dziś centralny punkt wielkiego wyzwania przekazu wiary młodym pokoleniom”.

Po przemówieniu do papieża podchodzili kolejno wszyscy uczestnicy sesji. Biskup Aosty zaprosił go do spędzenia wakacji – wzorem Jana Pawła II – w Les Combes w tej alpejskiej diecezji.
 
 
Obrady sesji plenarnej włoskiej konferencji biskupów rozpoczął obszernym referatem jej przewodniczący. Kardynał Camillo Ruini nawiązał też do postaci zmarłego papieża:
 
„Coraz cięższa choroba, a potem śmierć Jana Pawła II były dla Kościoła i całej ludzkości dniami głębokiego bólu, ale równocześnie głębokiej, silnie przeżywanej duchowej odnowy. Papież niemal do ostatniego tchu starał się spełniać – jeżeli nie słowem, to przynajmniej gestem – pasterską posługę, jaką mu Pan powierzył. Ufnie oddając się w ręce Ojca, ukazał światu chrześcijański sens cierpienia i śmierci oraz zbawczą moc, jaka może się w nich kryć. W osobie papieża odczuwaliśmy niezwykle blisko Pana Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Zrozumieliśmy lepiej, jakie jest godne życie i jak została obiecana wieczność temu, kto żyje w obecności Pana i Mu służy. Wspominamy Jana Pawła II przede wszystkim jako człowieka Bożego, spontanicznie pogrążonego w modlitwie. Upodobniony do kapłaństwa Chrystusowego i zawierzając całkowicie Maryi, mógł on powiedzieć: «Msza święta jest bezwzględnie centrum mego życia i każdego mojego dnia». Jednak tak wielka bliskość z Bogiem nie oddalała go bynajmniej od ludzi. Przeciwnie, czyniła go bratem i ojcem powszechnie miłowanym, z którym bardzo wielu – również niekatolików – utożsamiało się”.


ak







All the contents on this site are copyrighted ©.