„Kościół Katolicki będzie nadal pomagał chorym w najuboższych krajach świata” – stwierdził
podczas odbywającego się w Genewie Światowego Zgromadzenia Zdrowia kardynał Javier
Lozano Barragan. Reprezentuje on Stolicę Apostolską na tym dorocznym spotkaniu 192
krajów członkowskich Światowej Organizacji Zdrowia. W swoim wystąpieniu purpurat podkreślił,
że mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją. W krajach trzeciego świata rozprzestrzeniają
się bowiem łatwe do wyleczenia choroby zakaźne, podczas gdy cały wysiłek nauki koncentruje
się na opracowywaniu terapii i odkrywaniu lekarstw przeznaczonych dla mieszkańców
najbogatszych krajów świata.
Przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Duszpasterstwa
Służby Zdrowia poświęcił swe wystąpienie chorobie Aids, sytuacji ludzi ubogich oraz
kwestii poprawy zdrowia matek i dzieci. Przypomniał, że spośród poczętych co roku
w skali globu 211 milionów dzieci, ponad 1/5 zabijana jest w wyniku aborcji, zaś 1/6
umiera przed urodzeniem bądź w trakcie przyjścia na świat. Wskazał na szczególnie
alarmującą sytuację w krajach ubogich, gdzie ludzie nie mają dostępu do lekarstw na
gruźlicę, malarię czy ospę, zaś 95% osób chorych na Aids nie stać na kupno leków antyretrowirusowych.
Kardynał Lozano przypomniał, że dowodem na zaangażowanie Kościoła w pomoc dla najbardziej
potrzebujących mieszkańców globu jest utworzona przez Jana Pawła II, a zatwierdzona
przez Benedykta XVI Fundacja Miłosiernego Samarytanina.