Nieustraszonym obrońcą chrześcijańskich korzeni Węgier przeciwko komunizmowi – nazwał
kardynała Jozsefa Mindszenty'ego prefekt Kongregacji do spraw Biskupów. Kardynał Giovanni
Battista Re przewodniczył wczoraj uroczystościom z okazji 30. rocznicy śmierci węgierskiego
purpurata. Odbyły się one w rzymskim kościele świętej Balbiny. Uroczystość upamiętniła
jednocześnie 90. rocznicę święceń kapłańskich oraz 60. rocznicę nominacji arcybiskupiej
kard. Mindszenty'ego. Wziął w niej udział również Prymas Węgier, arcybiskup Ostrzyhomia
i Budapesztu, kardynał Peter Erdő.
W homilii kardynał Giovanni Battista
Re przypomniał niezwykłe życie legendarnego purpurata. Podkreślił, że był on świadkiem,
którego historia nigdy nie zapomni i przykładem niezwykłej wierności Bogu i Kościołowi.
Prefekt Kongregacji do spraw Biskupów nawiązał między innymi do aresztowania kardynała
przez komunistów, kiedy to po pokazowym procesie próbowano go złamać fizycznie oraz
moralnie i skazano na dożywotnie więzienie. Nidy nie zapomnę widoku kardynała Mindszenty'ego
na ławie oskarżonych – powiedział kardynał Re nawiązując do swych osobistych wspomnień.
Odnosząc się do rozbieżności, jakie istniały między tym bohaterem Węgier, a Stolicą
Apostolską co do sposobu współpracy z komunistycznym rządem kardynał Re podkreślił,
że zarówno kardynał Mindszenty, jak i Paweł VI kierowali się wolą Bożą.
Prefekt
Kongregacji do spraw Biskupów przypomniał, że do grobu kardynała Mindszenty'ego wciąż
pielgrzymują rzesze wiernych. Oby ten, który był przykładem miłości Boga i niezłomnym
obrońcą wiary i chrześcijańskiej tożsamości nauczył nas zło dobrem zwyciężać – modlił
się na zakończenie homilii kardynał Re.