Przed negatywnymi skutkami dechrystianizacji przestrzegł prymas Irlandii. Arcybiskup
Sean Brady zabrał głos podczas spotkania zorganizowanego w Cork przez Irlandzką Radę
Ekumeniczną. „Kiedy tracimy zdolność do kontemplacji piękna i zadawania pytań egzystencjalnych,
zaczynamy postrzegać świat jedynie w kategoriach użyteczności i doraźnej korzyści.
Wówczas niecierpliwość, agresja i samotność zajmują miejsce uprzejmości, grzeczności
i poczucia wspólnoty” – zauważył prymas Irlandii.
Zdaniem arcybiskupa Brady
chrześcijanie w jego ojczyźnie powinni pomagać rodakom, aby w dziedzictwie przeszłości
dostrzegali oznaki nadziei. Należy do nich dialog ekumeniczny i wysiłki podejmowane
na drodze ku jedności. „Warunkiem postępów w tej dziedzinie są konkretne gesty, które
przenikają ducha i poruszają sumienia, prowadząc każdego do przemiany wewnętrznej”
– stwierdził prymas Irlandii.