2005-04-21 17:20:27

Analizy niemieckich mediów


W dwa dni po wyborze nowego papieża niemiecka prasa przechodzi z powierzchownych komentarzy do głębszej analizy. Główne dzienniki telewizyjne a także największe gazety odchodzą od długo pielęgnowanego stereotypu „pancernego kardynała”, jakim wcześniej był opisywany papież Benedykt XVI. Wielu komentatorów zwraca uwagę, że nowy papież swoich krytyków może zaskoczyć niespodziewanymi reformami.
 
Sprzężeniem zwrotnym w wielkiej fali krytyki niemieckiej prasy okazała się pierwsza homilia Benedykta XVI i zapowiedź, że nowy papież przyjmuje za swe główne zadanie nieustanną pracę dla przywrócenia pełnej jedności chrześcijan. Temat ekumenizmu w państwie, w którym zrodziła się reformacja i w którym połowa mieszkańców to protestanci, jest obserwowany ze szczególna uwagą.
 
Tygodnik Der Spiegel, który zazwyczaj słynie z ostrej krytyki kościoła katolickiego pisze, że „Duch Święty musiał sobie coś przy tym pomyśleć, skoro wybrał na papieża akurat kogoś z tego narodu, który najbardziej Ducha Świętego potrzebuje. Dramat modernizmu zrodził się właśnie w Niemczech i to Niemcy posunęli go tak daleko. Teraz mamy nadzieję, że doznamy w tym kraju podobnego przebudzenia przez niemieckiego papieża, jak doznali go Polacy po wyborze Karola Wojtyły”, komentuje tygodnik Der Spiegel.
 
W podobnym tonie choć o wiele ostrzej krytykuje niemieckie społeczeństwo brukowiec Bild. Komentator dziennika pyta, co się stało z Niemcami i gdzie podziała się ich radość, gdy na papieża wybrano jednego z nich. Wytyka on wielu krytykom nowego papieża, że sprawy wiary zredukowali do pigułki antykoncepcyjnej i prezerwatywy.
 
Wizerunek wiecznie krytykowanego kardynała Ratzingera stara się zmienić konserwatywny dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung. „Były dziekan kolegium kardynalskiego uchodził wśród wielu za upartego kurialiste. Prawdopodobnie jednak kardynałowie przypomnieli sobie jego bystre uwagi w różnych dekretach i byli zaskoczeni ilością progresywnych myśli, które tam zamieścił” uważa dziennik.
 
Zmiany w komentarzach niemieckiej prasy nie są jednak rewolucją w jej spojrzeniu na nowego papieża. Mimo coraz częściej pojawiających się przychylnych Benedyktowi XVI głosów, przeważają jednak te krytyczne. Uważa się, że będzie to pontyfikat przejściowy, w którym nowy papież będzie kontynuował linię swojego poprzednika, co wielu Niemcom automatycznie kojarzy się z konserwatyzmem. Dziennik Sächsiche Zeitung pisze nawet, że „nowy papież jest już stary i chory”. Taka ocena pontyfikatu towarzyszyła przez ostatnie kilkanaście lat w niemieckiej prasie również Janowi Pawłowi II. Po polaryzującym podziale na liberalną i konserwatywną linię jego pontyfikatu prasa zaczęła komentować tylko stan zdrowia papieża.
 
T. Kycia, Berlin







All the contents on this site are copyrighted ©.