Na zaproszenie patriarchy Aleksego II przybył do Moskwy przewodniczący Rady Ewangelickiego
Kościoła Niemiec biskup Wolfgang Huber. Wizyta biskupa Hubera związana jest z kolejną
rundą dialogu teologicznego między Kościołem Prawosławnym w Rosji i Ewangelickim Kościołem
Niemiec oraz z obchodami rocznicy zwycięstwa nad niemieckim nazizmem. Biskup Huber
złożyłdziś wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza a potem uczestniczył w liturgii
za poległych w II wojnie światowej, której przewodniczyłpatriarcha Aleksy II.
Tydzień
temu innemu biskupowi protestanckiemu Siegfriedowi Springerowi, zwierzchnikowi Kościoła
Ewangelicko-Luterańskiego europejskiej części Rosji na lotnisku Domodiedowo, bez żadnych
wyjaśnień została anulowana wiza a następnie deportowano go doNiemiec. Bp. Springer
urodzony w Stawropolskim Kraju w rodzinie niemieckich kolonistów w 1943 roku wyjechał
z rodzicami do Niemiec, następnie w 1957 roku powrócił do ZSRR i poświęcił się pracy
duszpasterskiej. Od początku lat 90 ubiegłego wieku już jako biskup luterański zamieszkiwał
w Moskwie.
Znane polskie przysłowie powiada: ,,Łaska pańska na pstrym koniu
jeździ”. W czym nie odpowiadał biskup Springer władzom rosyjskim a czym zasłużył się
bp Huber nie wiadomo. Można się domyślać, że miejscowy duszpasterz został potraktowany
podejrzliwie, jako potencjalny prozelita a bp Huber, hierarcha zagraniczny, niczym
nie zagrażający miejscowemu terytorium kanonicznemu, na dodatek i słusznie oddający
cześć zwycięzcom nad faszyzmem dobrze wpisuje się w schematy przygotowane w Rosji
na obchody 60. rocznicy zwycięstwa.