„Przede wszystkim my, członkowie Kurii Rzymskiej, winniśmy strzec wszystkiego, co
ten wyjątkowy papież powierzył Kościołowi i całemu światu w ciągu swego życia oraz
w momencie śmierci. Mamy zadbać, aby wydało to owoc” – stwierdził abp Leonardo Sandri.
Substytut watykańskiego sekretariatu stanu przewodniczył wczoraj po południu szóstej
z 9 mszy za zmarłego papieża.
Bazylikę watykańską wypełnili współpracownicy
ojca świętego. Byli wśród nich niemal wszyscy obecni w Rzymie kardynałowie. Koncelebrował
osobisty sekretarz papieża, abp Stanisław Dziwisz. Co najbardziej charakteryzowało
Jana Pawła II? Wskazanie na ostatni sobór jako „pewną busolę” dla Kościoła w trzecim
tysiącleciu, pobożność maryjna i eucharystyczna, aż po całkowitą ofiarę z siebie.
Także głębia modlitwy, dzięki której rozpoznawał wolę Bożą – mówił w homilii abp Sandri.
„Ci, którym dane było spotkać go kilkakrotnie w ostatnich tygodniach nie mogli się
nadziwić skromności warunków mieszkalnych, także jego pokorze i prostocie, wolności
serca oraz całkowitej dyspozycyjności, z jaką oddawał się w Boże ręce. Drogi i umiłowany
Ojcze Święty Janie Pawle II, dziękujemy za zostawiony nam przykład! Z nieba czuwaj
nad nami i nie przestawaj zawierzać matczynym dłoniom Najświętszej Maryi Panny Kurii
Rzymskiej, Kościoła i całej ludzkości” – powiedział abp Sandri.