Biały papieski samochód przejechał ulicami stolicy Meksyku w godzinach bezpośrednio
poprzedzających pogrzeb Jana Pawła II. Był to papamobil, którego ojciec święty używał
w czasie swej ostatniej, piątej z kolei wizyty w tym kraju – w lipcu 2002roku. Pojazd
przebył tę samą co wtedy kilkunastokilometrową trasę, dzielącą nuncjaturę apostolską
od bazyliki Matki Bożej z Guadalupe. W najważniejszym sanktuarium Meksyku papież kanonizował
błogosławionego JuanaDiego. Był to Indianin urodzony jeszcze przed odkryciem Ameryki,
należący zatem do pierwszej generacji tubylczych chrześcijan kontynentu. Objawienia
Maryi, jakie miał w roku 1531, dały początek temu największemu dziś na świecie sanktuarium
maryjnemu.
Papamobilowi z pustym tym razem miejscem dla papieża towarzyszyły
mimo późnej pory dziesiątki tysięcy Meksykanów. Zbierali się już oni, by śledzić transmisję
z pogrzebu, która rozpoczęła się tam – ze względu na różnicę czasu między Rzymem a
Meksykiem – o trzeciej w nocy. Pojazd obsypano kwiatami. W sanktuarium Matki Bożej
z Guadalupe wierni żegnali modlitwą zmarłego papieża, oczekując na początek transmisji.
Pod
względem liczby katolików Meksyk zajmuje drugie po Brazylii miejsce w świecie. Oblicza
się, że z ponad stu milionów jego mieszkańców 85 procent to praktykujący katolicy.
Mimo to przez kilkadziesiąt lat państwo meksykańskie cechował skrajny antyklerykalizm,
a nawet krwawe prześladowania wierzących. Jan Paweł II przyczynił się do przezwyciężenia
konfliktu między Kościołem a państwem. Na początku roku 1979 odbył tam pierwszą podróż
swego pontyfikatu, a potem powrócił do tego kraju jeszcze czterokrotnie. W roku 1992doprowadzono
do nawiązania pełnych stosunków dyplomatycznych między Meksykiem a Stolicą Apostolską.
Ulicy, przy której wznosi się nuncjatura, nadano wówczas nazwę Calle Juan Pablo II.
To wszystko stało się w kraju, w którym jeszcze do niedawna księżom zakazywano nosić
strój duchowny.