Jan Paweł II tuż przed śmiercią, 1 kwietnia podpisał przesłanie na jubileusz 350.
rocznicy cudownej obrony Jasnej Góry. Adresowane do Generała Zakonu Paulinów pismo
otrzymał w Watykanie o. Marian Lubelski przeor jasnogórskiego klasztoru. Jest to jeden
z ostatnich listów Ojca Świętego. Korony dla Jasnej Góry zostaną przekazane 3 maja
w uroczystość Królowej Polski, a nałożone zostaną na Cudowny Wizerunek Matki Bożej
26 sierpnia, w święto Matki Bożej Jasnogórskiej.
Czcigodny Ojciec Izydor Matuszewski Generał
Zakonu Paulinów Jasna Góra
Wszechmogący i miłosierny Bóg, który dał
narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, i w sposób
niezwykły wsławił czcią wiernych Jej Jasnogórski wizerunek, wiele razy w historii
naszej Ojczyzny za Jej wstawiennictwem okazywał nam swoje nieskończone miłosierdzie.
Za tę szczególną Bożą opiekę dziękujemy w sposób szczególny dziś, gdy przeżywamy jubileusz
350 lat od cudownej obrony Klasztoru Jasnogórskiego w czasie tak zwanego "potopu szwedzkiego".
Odwołując
się do tych wydarzeń z drugiej połowy XVII stulecia, uświadamiamy sobie, że widmo
całkowitej utraty suwerenności państwa niosło ze sobą groźbę zniewolenia polskiego
ducha. Wielu utraciło wówczas nadzieję, porzucając wiarę ojców i poddając się panowaniu
wroga, który jako jeden z celów stawiał sobie wykorzenienie katolicyzmu. Z Bożego
zrządzenia Jasna Góra stała się opatrznościowym bastionem w walce o zachowanie wolności
i narodowej tożsamości. Dobrze to rozumiał ówczesny przeor częstochowskiego klasztoru
O. Augustyn Kordecki. Jak pisze Sienkiewicz, powtarzał on często: "Jeszcze Najświętsza
Panna pokaże, że od burzących kolubryn silniejsza". Nawiązując do tego wyrazu wiary
w moc Jasnogórskiej Królowej, mówiłem kiedyś: "Jeżeli patrzymy na postać Augustyna
Kordeckiego, jego bohaterską decyzję obrony Jasnej Góry, jego zwycięstwo, wówczas
odżywają w nim jakże liczne postacie naszej historii - postacie pasterzy, kapłanów
i zarazem żołnierzy. Jego geniusz był zapoczątkowaniem nowych czasów, nowych zadań
dziejowych i ducha polskiego. O. Augustyn Kordecki odniósł zwycięstwo. Jasna Góra
zadziwiła cały naród. Ona jedna potrafiła się obronić przed "potopem", ostatnia wyspa
niepodległego bytu i niepodległego ducha. Ten fakt mówił bardzo wiele współczesnym,
ale ten fakt mówił jeszcze więcej potomnym" (6.05.1973).
Niech ten fakt
mówi również do naszego pokolenia. Niech stanie się wezwaniem do jedności w budowaniu
dobra, dla pomyślnej przyszłości Polski i wszystkich Polaków. Niech przywołuje do
strzeżenia skarbca ponadczasowych wartości, aby korzystanie z wolności było ku zbudowaniu,
a nie ku upadkowi.
Klękając przed obliczem Jasnogórskiej Królowej, modlę
się, aby mój naród, przez wiarę w Jej niezawodną pomoc i obronę, odnosił zwycięstwo
nad wszystkim, co zagraża godności ludzkiej i dobru naszej Ojczyzny. Polecam Jej macierzyńskiej
opiece Kościół na ziemi polskiej, aby przez świadectwo świętości i pokory zawsze umacniał
nadzieję na lepszy świat w sercach wszystkich wierzących. Proszę o odwagę dla odpowiedzialnych
za przyszłość Polski, aby wpatrzeni w postać O. Augustyna, potrafili bronić każdego
dobra, które służy Rzeczypospolitej. Błogosławię i ofiarowuję nowe korony dla Jasnogórskiego
Wizerunku, jednocząc się w duchu z Paulinami, stróżami Sanktuarium i z wszystkimi
Pielgrzymami. Zawierzam naszą Ojczyznę, cały Kościół i siebie samego Jej matczynej
opiece. Totus Tuus!