25 lat l'Osservatore Romano po polsku - papieski list
Przewielebny Ksiądz Czesław Drążek TJ Redaktor Polskiego Wydania «L'Osservatore
Romano»
Drogi Księże Redaktorze!
Mija dwadzieścia pięć lat od
ukazania się pierwszego numeru polskiego wydania «L'Osservatore Romano». Pismo to
powstało na początku mojego pontyfikatu i jest z nim ściśle związane. Po wyborze na
Stolicę Apostolską pragnąłem przybliżyć mój naród i narody słowiańskie do serca Kościoła
powszechnego. Chciałem także, aby słowo Boże, które staram się głosić Kościołowi i
światu, docierało w moim ojczystym języku do Rodaków w kraju i rozsianych po całym
świecie.
Ważnym środkiem przekazu tego słowa jest po dzień dzisiejszy wersja
polska «L'Osservatore Romano», która została utworzona, aby służyć posłannictwu Następcy
Piotra, publikować dokumenty Magisterium, informować rzetelnie o jego działalności
«aż po krańce ziemi» (Dz 1, 6) oraz pogłębiać więź jedności i solidarności Kościoła
w Polsce z Kościołem powszechnym.
Wielokrotnie podkreślałem, jak wielki
wpływ wywierają dziś na ludzkie sumienia środki społecznego przekazu, które «wykorzystywane
w sposób właściwy (...) bardzo się przyczyniają do kształcenia umysłów oraz do rozszerzania
i umacniania Królestwa Bożego» (Inter mirifica, n. 2). Polskie wydanie «L'Osservatore
Romano» w tym dziele ewangelizacji uczestniczy ofiarnie, odpowiedzialnie i kompetentnie.
Jest przewodnikiem dla wszystkich, którzy pragną z Kościołem i Następcą Piotra zgłębiać
i umacniać swoją wiarę, nadzieję i miłość oraz głosić Prawdę Chrystusa w dzisiejszym
świecie.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy to pismo tworzyli i tworzą.
Dziękuję Księdzu Redaktorowi, Redakcji, Współpracownikom, Kolporterom, wszystkim,
których ono łączy i inspiruje do wspólnego działania w służbie Papieżowi, Kościołowi
i naszej Ojczyźnie. Ponawiam moje życzenie sprzed dwudziestu pięciu lat, aby słowo
Boże przekazywane na stronach polskiego wydania «L'Osservatore Romano» przynosiło
owoc stokrotny.
Moje podziękowanie kieruję również do całej Rodziny «L'Osservatore
Romano»: do Pana Dyrektora Mario Agnesa, Drukarni Watykańskiej, Redaktorów i Pracowników,
którzy po bratersku okazują edycji polskiej życzliwą pomoc.
Z całego serca
udzielam wszystkim mego Apostolskiego Błogosławieństwa, którym obejmuję całe środowisko
«L'Osservatore Romano» oraz czytelników i przyjaciół pisma.