2005-03-20 16:20:25

Palmowa procesja w Jerozolimie


Także ulicami Jerozolimy przeszła procesja Niedzieli Palmowej. Uczestniczyło w niej więcej osób niż w latach poprzednich: to znak pokojowych zmian w Ziemi Świętej. Korespondencja R. Montusiewicza:


Procesja Niedzieli Palmowej w Jerozolimie przeszła historyczną trasą - śladami Jezusa - z wioski Betfage, poprzez Górę Oliwną do Starego Miasta. W tegorocznej procesji uczestniczyło znacznie więcej osób, niż w latach poprzednich – to znak pokojowych zmian w Ziemi Świętej. Na Wielki Tydzień przybyli pielgrzymi z wielu krajów, w tym z Polski. Kolorytu procesji palmowej nadawali arabscy harcerze z katolickich szkół, zagraniczne pielgrzymki, wspólnoty emigrantów filipińskich i latynoskich, grupy parafialne z flagami, przybyłe z różnych stron Izraela. Poruszenie wzbudzało Bractwo Kurkowe z Krakowa.

Orszak procesyjny zamykali kościelni zwierzchnicy: łaciński patriarcha Jerozolimy Michel Sabbah i jego biskupi pomocniczy, delegat ap ostolski Jerozolimy abp Pietro Sambi, biskupi kościołów wschodnich, kustosz Ziemi Świętej. Trasa procesji była chroniona przez izraelskich żołnierzy i policjantów. Towarzyszyli oni też procesji, co wzbudzało poruszenie wśród zagranicznych pielgrzymów.

Pr ocesja Niedzieli Palmowej zakończyła się na dziedzińcu kościoła św. Anny, przy sadzawce Betezda. Tam, w homilii patriarcha Michel Sabbah zachęcił zebranych, aby przeżyli triduum paschalne w Jerozolimie w duchu nawrócenia i wiary, a potem zawieźli do swoich domów radość wielkanocnego poranka.








All the contents on this site are copyrighted ©.