USA: o wolność religii na świecie

O podjęcie w terminie do 15 marca zdecydowanych działań wobec krajów notorycznie i bardzo poważnie łamiących wolność religijną zaapelowała do Condoleezy Rice Amerykańska Komisja do spraw Wolności Religijnej na Świecie. W opublikowanym wczoraj liście wskazano na konieczność zastosowania ich szczególnie wobec Arabii Saudyjskiej, Wietnamu i Erytrei. Kraje te w minionym roku po raz pierwszy zostały umieszczone na sporządzanej przez Departament Stanu liście państw, gdzie szczególne zaniepokojenie budzi brak wolności religijnej. Obok nich po raz kolejny znalazły się na niej Birma, Chińska Republika Ludowa, Iran, Korea Północna i Sudan.

W odniesieniu do Arabii Saudyjskiej zaproponowano sporządzenie wykazu osób i instytucji odpowiedzialnych za szczególnie brutalne łamanie wolności religijnej. Znajdujący się na niej urzędnicy saudyjscy nie mieliby prawa wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Podobne sankcje dotyczyłyby osób, które podsycają nienawiść, nietolerancję i łamanie praw człowieka. Rząd Stanów Zjednoczonych powinien ponadto wystąpić do władz saudyjskich z demarche dyplomatycznym, domagając się zaprzestania finansowania przez nie instytucji propagujących przemoc.

Podobne kroki powinny podjąć Stany Zjednoczone wobec przedstawicieli władz wietnamskich. Komisja postuluje jednocześnie przeznaczenie w ciągu najbliższych dwóch lat miliona dolarów na programy upowszechniające w tym kraju swobodę sumienia. W odniesieniu do Erytrei zaproponowano reorientację pomocy amerykańskiej, tak aby wspierała ona demokrację i przestrzeganie praw człowieka.

Zadaniem istniejącej od 1998 roku Amerykańskiej Komisji do spraw Wolności Religijnej na Świecie jest monitorowanie przestrzegania swobody sumienia, a także przedstawianie zaleceń prezydentowi, sekretarzowi stanu i kongresowi USA. W jej jedenastoosobowym składzie znajduje się dwóch biskupów katolickich.

st