2005-01-03 17:40:39

Lublin: "żółta kartka" dla KIKu


Arcybiskup Józef Życiński nie wyraził zgody, aby Klub Inteligencji Katolickiej w Lublinie używał w swej nazwie określenia "katolicki”. Odnośny dekret w tej sprawie został wydany pod koniec grudnia. Relacja o. Tomasza Wrońskiego OFMCap:

RealAudioMP3

Oto pełna treść komunikatu w tej sprawie ks. Mieczysław Puzewicza, rzecznika prasowego metropolity lubelskiego:

Metropolita lubelski ks. Abp Prof. Józef Życiński działając zgodnie z kanonem 216 KPK, który obarcza Biskupów troską o funkcjonowanie środowisk używających w nazwie określenia "katolicki", wydał 28 grudnia 2004 r. dekret informujący, iż nie wyraża zgody, aby Klub Inteligencji Katolickiej w Lublinie używał w swej nazwie określenia "katolicki".


Decyzja ta nie stanowi dezaprobaty wobec wszystkich członków lubelskiego Klubu, ani tym bardziej wobec należących do ogólnopolskiego Porozumienia pozostałych Klubów Inteligencji Katolickiej. Jest ona wyrazem moralnego sprzeciwu wobec praktyk stosowanych przez Zarząd KIK w Lublinie. Wyraża równocześnie duchowe wsparcie dla tych członków lubelskiego KIK, w tym również pracowników naukowych KUL, którzy w ostatnich miesiącach wyrazili swój protest wobec praktyk stosowanych przez obecny Zarząd.


Dekret przesłany na ręce prezesa lubelskiego KIK, prof. Ryszarda Bendera wskazuje, iż metody działania przyjęte przez obecny Zarząd Klubu szkodzą dobremu imieniu środowisk katolickich. Metropolita lubelski zaznacza, że jako pasterz Kościoła nie może tolerować praktyki, w której stowarzyszenia deklarujące się jako katolickie uważają sukces polityczny za ważniejszy od zasad Ewangelii Jezusa Chrystusa. Naganna jest również sytuacja, w której znajdują się fundusze na zapraszanie prelegentów głoszących zasady rażąco niezgodne ze stanowiskiem Kościoła, równocześnie zaś jedyna żywicielka rodziny jest zwalniana z pracy pod pozorem braku funduszy.


Abp J. Życiński stwierdza, że zgoda na używanie określenia "katolicki" w nazwie Klubu może zostać przywrócona, jeśli członkowie Klubu dokonają wyboru władz gwarantujących katolicki charakter KIK oraz będą uzgadniać swoje działania z kapelanem organizacji.


Prowadzone przez Metropolitę Lubelskiego od kilku miesięcy próby wyjścia z kryzysu zostały odrzucone przez prezesa KIK, prof. Ryszarda Bendera. Wcześniej na znak protestu wobec praktyk stosowanych w lubelskim KIK, rezygnację z funkcji kapelana złożył ks. dr Bogusław Migut.

Prezes KIK prof. Ryszard Bender odnosząc się do dekretu, powiedział, że KIK nie podlega prawu kanonicznemu, tylko ustawie o stowarzyszeniach. Jego zdaniem "KIK nie jest organizacją kościelną, a jedynie zrzesza ludzi ochrzczonych, katolików" - zaznaczył. W opinii Bendera klub nie jest organizacją katolicką, ale zrzeszającą katolicką inteligencję i ta różnica powoduje, że KIK nie podlega uregulowaniom kościelnym.

KAI







All the contents on this site are copyrighted ©.