Kolędowanie na Ukrainie

Na Ukrainie do wigilijnego stołu zasiądzie około miliona katolików obrządku łacińskiego. Tak się historycznie złożyło, że większość z nich to Polacy.

Obecnie tradycje obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia przez ukraińskich katolików zmieszały się z prawosławnymi: 12 postnych dań na wigilijnym stole, choinka, śpiewanie kolęd. Ale różnice są – przede wszystkim – Pasterka i dzielenie się opłatkiem. Pani Halina Góra, spod Kamieńca-Podolskiego wspomina, że cieniutkie plasterki przaśnego chleba zawsze były na wigilię w jej domu, nawet w czasach prześladowań. Natomiast uroczystą liturgię o północy zaczęto tam odprawiać dopiero 12 lat temu, kiedy w Jarmolińcach wybudowano kościół parafialny.

Głos : „Na drugi dzień Świąt chodziliśmy kolędować po domach. Zbierała się gromada katolików razem z księdzem i siostrami zakonnymi, czasem sami. Szliśmy od domu do domu. Zapraszali nas i prawosławni. Najbardziej lubiliśmy kolędę „Dzisiaj w Betlejem” lub „Do szopy hej pasterze”.

Kolędowanie po polsku kończyło zazwyczaj ukraińskim pozdrowieniem: Chrystos narodywsia! – Slawimo jogo!

I. Kudriawcewa, Kijów