Karmelici bosi: 400 lat obecności w Polsce

Karmelici bosi obchodzą w przyszłym roku czterechsetlecie przybycia do Polski i obecności w Krakowie. Z tej okazji Jan Paweł II skierował list do przełożonego krakowskiej prowincji tego zakonu, ojca Szczepana Praśkiewicza. Podkreśla w nim wkład Karmelu Terezjańskiego w kształtowanie duchowego oblicza Polaków. Na stałe wpisał się on w historię Kościoła w Polsce.

Karmelici bosi zawsze podejmowali dzieło kierownictwa duchowego. „Sam miałem – pisze papież – możliwość korzystania z tej posługi u świętej pamięci ojca Leonarda Kowalówki. Wdzięczny jestem za ślad, jaki w mojej duszy pozostawiła jego umiejętność prowadzenia do spotkania z Chrystusem, odkrywania Jego woli i wytrwałego dążenia, aby ją realizować w codziennym życiu”. Ojciec święty wskazuje na znaczenie, jakie dla rozwoju polskiej pobożności miały karmelitańskie sanktuaria – wśród nich sanktuarium świętego Józefa w jego rodzinnych Wadowicach, któremu darował papieski Pierścień Rybaka.

Polscy karmelici bosi podjęli pracę misyjną – już w osiemnastym wieku w Persji i w Indiach, a po Soborze Watykańskim II w Burundi, Rwandzie, Argentynie, USA, na Ukrainie, Białorusi, Syberii i Słowacji. Swą posługą obejmują też siostry karmelitanki bose i ludzi świeckich włączających się w ruch karmelitański pod znakiem szkaplerza. Papież zwraca ponadto uwagę na owoce świętości wydane przez polski Karmel Terezjański. Wśród nich wymienia świętego Rafała Kalinowskiego i męczennika drugiej wojny światowej, błogosławionego Alfonsa Mazurka.