2004-12-17 17:18:18

Boże Narodzenie po malezyjsku


Król i premier Malezji wezmą udział w bożonarodzeniowych obchodach zorganizowanych przez grupującą różne wyznania Krajową Radę Chrześcijańską. Malezyjskie władze zażądały jednak nie wymieniania w obecności monarchy osoby Pana Jezusa, nie cytowania Biblii i nie przedstawiania sceny narodzenia Chrystusa. Kolędy będzie można śpiewać jedynie do chwili przybycia króla. Krajowa Rada Chrześcijańska przystała na wszystkie te warunki. Jak poinformował przedstawiciel rządu, zostały one wysunięte przez muzułmanów „umiarkowanych”, którzy wyrazili obawę, że wyraźne odniesienia do osoby Chrystusa mogłyby urazić fundamentalistów.


W obchodach, które odbędą się 25 grudnia w Petaling Jaya koło Kuala Lumpur, ma wziąć udział około 50 tysięcy osób – zarówno spośród miejscowej ludności, jak i turystów. Muzułmanie stanowią 53 procent ludności Malezji, buddyści i konfucjaniści 30 procent, a chrześcijanie różnych wyznań – tylko sześć i pół procent. Islam ma w tym kraju status religii oficjalnej, a król jest zwierzchnikiem również religijnym. Konstytucja zapewnia jednak wolność kultu. Jeden z malezyjskich księży katolickich skrytykował w liście otwartym zgodę Krajowej Rady Chrześcijańskiej na warunki postawione przez muzułmańskie władze. Uważa on, że tak zaplanowane uroczystości „czynią z Bożego Narodzenia wydarzenie kulturalne, a osobę Chrystusa sprowadzają jedynie do rangi mędrca w rodzaju Konfucjusza”.


ak







All the contents on this site are copyrighted ©.