Kraków: maraton biblijny

„Dobra Nowina przez całą dobę" to hasło niezwykłego maratonu, który trwał w parafii Najświętszej Rodziny w Krakowie. Kilkaset osób od piątku czytało tam na głos Pismo Święte. Całodobowe czytanie Biblii zostało zorganizowane już po raz trzeci. Oazowicze, którzy są pomysłodawcami głośnego czytania Pisma Świętego, obliczają, że do Apokalipsy świętego Jana uda im się dobrnąć za dwa lata:

Uczestnicy całodobowego czytania Pisma Świętego obliczyli, że na spokojne doczytanie Starego i Nowego Testamentu potrzebowaliby niemal tygodnia, dlatego akcja powtarzana jest co roku, aż do przeczytania Apokalipsy św. Jana. Do kościoła w Nowym Bieżanowie trafiły przede wszystkim grupy oazowe, ale głośne czytanie Biblii dzielnie wspierali także miejscowi parafianie, którzy przychodzili do kaplicy, by choć na chwilę posłuchać Słowa Bożego.

Wśród słuchaczy było kilkanaście rodzin, które przyszły z własnymi egzemplarzami Biblii i śledziły lekturę. Było też wiele osób, które przychodziły, by się pomodlić. Wszyscy chwalili inicjatywę młodzieży. - Dzięki temu poznałam te fragmenty Starego Testamentu, do których nigdy bym nie zajrzała - podkreśla 70-letnia parafianka. Do świątyni wstąpiła w drodze powrotnej ze szpitala. - To było niezwykłe przeżycie - wyznaje. Dla 20-letniej Marty najtrudniejsze było wejście w lekturę. - Czytałam przecież fragment, który był dla mnie wyrwany z kontekstu, ale na szczęście udało się - tlumaczy. Jej pragnieniem było czuwanie przez całą dobę, ale nad ranem musiała się kilka godzin przespać. Później wróciła do świątyni i czuwała już do końca. - Chodzi nam o to, by codzienna lektura Pisma Świętego stała się dobrym nawykiem w rodzinach. By Słowo Boże towarzyszyło nam faktycznie 24 godziny na dobę - tłumaczył Łukasz Majka z oazy w Nowym Bieżanowie. Najtrudniejszym momentem "maratonu" były godziny poranne. - Braliśmy wtedy ludzi z "łapanki" - śmieje się ks. Grodecki. Problemem okazały się też niezwykle trudne nazwy historyczne i imiona biblijne.

Celem całodobowej lektury Pisma Świętego jest mobilizacja młodzieży, dzieci i osób dorosłych do codziennego czytania Biblii. W ten sposób oazowicze chcą odpowiedzieć na wezwanie Jana Pawła II skierowane do młodzieży dwa lata temu podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach: "Umiłowanie Eucharystii i Biblii niech zawsze rzuca Boże światło na drogi waszego życia".

M. Dobrzyniak, Kraków