2004-11-19 15:37:48

Kard. Ratzinger o zagrożeniach ideologii laicyzmu


Przeszliśmy od kultury chrześcijańskiej do nietolerancyjnego i niejednokrotnie agresywnego sekularyzmu. Jednak, mimo, iż kościoły pustoszeją nie możemy powiedzieć, że nasza wiara umarła – stwierdził kardynał Joseph Ratzinger. W obszernym wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Repubblica” prefekt Kongregacji Nauki Wiary zaapelował o nie spychanie Boga na margines i szerzenie chrześcijańskiej wizji świata.


Kardynał podkreślił, że laicyzm nie jest już elementem neutralności, lecz staje się ideologią, narzucaną przez politykę. "W życiu politycznym wydaje się niemal nieprzyzwoite mówić o Bogu, jak gdyby to było zamachem na wolność tych, co nie wierzą". Tymczasem – ostrzegł niemiecki purpurat – społeczeństwo, w którym Bóg jest absolutnie nieobecny, samo się unicestwia, o czym świadczy przykład wielkich reżimów totalitarnych zeszłego wieku.


Duża część wywiadu dotyczy etyki seksualnej i stosunku Kościoła do prób jej zmiany we współczesnym świecie. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary zauważa, że rewolucję w tej dziedzinie zapoczątkowała w dużej mierze pigułka antykoncepcyjna, która zmieniła wizję seksualności, człowieka i samego ciała. Mówiąc o homoseksualistach kardynał Ratzinger przypomniał o obowiązku szacunku wobec nich, ale jednocześnie wykluczył możliwość zgody na ich związki małżeńskie. Przypomniał zarazem o istniejącej w tej kwestii agresywnej ideologii świeckiej, która budzi niepokój. Przykładem tego jest protestancki pastor, który mówił w Szwecji o homoseksualizmie opierając się na Piśmie Świętym i poszedł za to na miesiąc do więzienia.


W wywiadzie dla dziennika „La Repubblica" kardynał Ratzinger wyraził zaniepokojenie, że "katolicki i chrześcijański światopogląd może stać się sprawą czysto prywatną i w istocie okaleczoną”. Podkreślił jednak, że mimo tych zagrożeń wierzy w wewnętrzną siłę religii.


bz







All the contents on this site are copyrighted ©.