W wieku 71 lat, gdy większość księży zbliża się do emerytury, można być i prymicjantem.
Ksiądz Donald Forsythe, wdowiec i ojciec dziewęciorga dzieci wstąpił do seminarium
w wieku 67 lat. Latem został wyświęcony w amerykańskiej diecezji Birmingham w Alabamie,
gdzie pracuje jako wikariusz w parafii Matki Bożej Bolesnej. „Nikt nie uwierzy, że
emerytowanemu anestezjologowi mogła się zamarzyć inna kariera. Ludziom trudno to zrozumieć”
– powiedział dość sędziwy prymicjant diecezjalnej gazecie Catholic Witness. Sam na
swoją posługę patrzy jako na spłatę długu wobec Pana Boga. „Moje życie – stwierdził
– naprawdę było błogosławieństwem”.