Papież o ciągłym odnajdywaniu Chrystusa

„Z mego serca tryska piękne słowo, utwór mój głoszę dla króla…” – słowa pouczającej pieśni miłosnej, czyli Psalmu 45, były przedmiotem papieskiej katechezy na audiencji ogólnej. Niegdyś wykonywano ją z okazji zaślubin monarchy. W tradycji chrześcijańskiej odnosi się ona do Chrystusa. Papieską katechezę streścił po polsku prałat Sławomir Nasiorowski:

„W świecie skażonym przez grzech i zło Osoba Chrystusa jest wyzwaniem, by ciągle Go odnajdywać na drogach wiary i upodabniać się do Niego. Piękno nie jest jednak celem samym w sobie. Dopiero, gdy łączy się z duchowym dobrem i świętością staje się w człowieku przejawem Bożej dobroci, Jego piękna i sprawiedliwości”.

Na Placu świętego Piotra było dziś blisko dwa i pół tysiąca Polaków. Papież powitał kapłanów z Diecezji Kieleckiej, obchodzących srebrny jubileusz kapłaństwa oraz chorych, niepełnosprawnych i pracowników Dzieł Szpitalnych. W sposób szczególny pozdrowił uczestników pielgrzymki „Solidarności”:

„Ruch ten, zrodzony na ziemi polskiej, otworzył bramy wolności w wielu krajach Europy. Cieszę się, że etos „Solidarności” nadal jednoczy tak wielu ludzi w naszej Ojczyźnie. Życzę, aby ten zdrowy duch przenikał do zjednoczonej Europy”.

Wyjazd na audiencję ogólną zakończył czas letniego pobytu papieża w Castelgandolfo. Mówi tamtejszy proboszcz, ksiądz Waldemar Niedziółka:

jp