2004-09-01 19:22:12

Franciszkanie zakończyli kapitułę


O nowych wyzwaniach w zmieniającym się świecie debatowali w Krakowie, Zakopanem i Oświecimiu prowincjałowie, kustosze i formatorzy zakonu braci mniejszych konwentualnych. Dwutygodniową Kapitułę Generalną zakończyła msza w obozie koncentracyjnym. Z celi śmierci świętego Maksymiliana franciszkanie skierowali apel o pokój. Z uczestnikami kapituły rozmawiała Magda Dobrzyniak:


Ojciec Kazimierz Malinowski OFMConv., prowincjał: RealAudioMP3

Ojciec Joachim Giermek OFMConv., przełożony generalny: RealAudioMP3


Kapituła generalna zakonu franciszkanów konwentualnych po raz pierwszy odbywała się w Polsce. Dla polskich franciszkanów obrady były wyjątkową okazją, by braciom z całego świata pokazać kraj św. Maksymiliana i doświadczyć zakonnej różnorodności. - Mamy różne zdania na przyszłość zakonu, ale gdy patrzymy na nią z perspektywy św. Franciszka, odczuwamy jedność mimo różnorodności postaw i poglądów - uważa o. Kazimierz Malinowski, gospodarz zjazdu. Jego zdaniem, wspólne obrady stały się wyrazem dążenia do szukania dobrej przyszłości dla zakonu, ale także jego miejsca w Kościele w różnych warunkach kulturowych i cywilizacyjnych.


O. Malinowski uważa, że Polska może wiele wnieść w życie światowej wspólnoty franciszkańskiej. - Pierwszym darem polskiej wspólnoty franciszkanów konwentualnych jest owoc świętości Maksymiliana i misjonarzy, którzy trzynaście lat temu zginęli w Peru - podkreśla zakonnik. Poza tym polscy misjonarze pracują w wielu krajach Ameryki Południowej, Azji, Afryki i wschodu Europy. - Służymy zakonowi w zakresie formacji młodych zakonników, a w Polsce studiują nasi klerycy z różnych stron świata - dodaje o. Malinowski. Uważa on, że polscy franciszkanie muszą "wychodzić poza polskie opłotki i otworzyć się na problemy innych kultur i innych narodów".


Jego zdaniem wzorem dla współczesnych zakonników winna stać się postać św. Maksymiliana, o którym kard. Stefan Wyszyński powiedział, że jest jedynym, który wygrał wojnę, gdyż oddał swoje życie za brata. - Dzisiaj świat potrzebuje pokoju, jak nigdy dotąd. Żyjemy w poczuciu zagrożenia i zbliżających się z różnych stron konfliktów. My, franciszkanie możemy dawać świadectwo ducha Asyżu i przekonywać, że pokój można osiągnąć nie za cenę pokonania drugiego, ale pod warunkiem wyjścia do niego i próby zrozumienia jego inności - tłumaczy o. Malinowski. - Chcemy powiedzieć światu, że pokój jest możliwy, choć wymaga to otwarcia oczu i serca na nową rzeczywistość, a człowiek jest zawsze mocniejszy od przemocy i nienawiści - dodał.


Podczas dwutygodniowych obrad w Polsce franciszkanie konwentualni zastanawiali się nad przyszłością zakonu, który wymaga dostosowania do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. - Najważniejsze decyzje dotyczące naszej wspólnoty związane są z Europą Zachodnią i Ameryką Północną, gdzie zakon obumiera - uważa o. generał Joachim Giermek. Przełożony generalny franciszkanów konwentualnych twierdzi, że do najpilniejszych zadań stojących przed zakonem trzeba zaliczyć konkretne decyzje dotyczące miejsc, w których wspólnoty mają pozostać i - co za tym idzie - przeniesienia tam braci z tych rejonów, gdzie franciszkanów jest więcej. - Wiele ma tu do zaoferowania zakon na zachodzie Europy i w USA, gdzie jest wielu wykształconych braci, doświadczonych formatorów, którzy mogą się podzielić tym bogactwem z młodymi jednostkami zakonu. Te obumierające części zakonu są także bogate ekonomiczne - wylicza generał. O. Giermek wyraził nadzieję, że w Stanach Zjednoczonych i krajach Europy znajdą się zakonnicy, którzy będą chętni, by wyjechać właśnie tam, gdzie potrzebni są wychowawcy, gdyż "wysyłanie naszych młodych współbraci na studia do Europy czy USA jest ryzykowne". - Najlepiej, gdy młody człowiek jest wychowywany w środowisku, w którym się urodził i w kulturze, w której wzrastał - dodał.


Generał zakonu uważa, że najważniejszym wyzwaniem wobec współczesnego świata jest odnowa charyzmatu franciszkańskiego. - Świat potrzebuje pokoju i dobra, ale czasem przecież nawet nie zauważa, że my franciszkanie w nim istniejemy - ubolewa. - Musimy stać się bardziej widzialni, by skutecznie przekazywać wartości, którymi żyjemy - podkreśla o. Giermek.


W obradach Generalnej Kapituły Braterskiej oraz Międzynarodowego Kongresu Wychowawców Zakonu Franciszkanów Konwentualnych uczestniczyło niemal 200 zakonników z 39 krajów świata. Prowincjałowie, kustosze i przełożeni obradowali w zakopiańskiej "Księżówce", a formatorzy i wychowawcy uczestniczący w kongresie - w Harmężach k. Oświęcimia. Na całym świecie jest niemal 4,5 tys. franciszkanów konwentualnych, którzy pracują w 73 krajach.


M. Dobrzyniak, Kraków







All the contents on this site are copyrighted ©.