Co najmniej dwa miliony Kenijczyków cierpi głód. Z powodu suszy, która nawiedziła pięć z ośmiu prowincji kraju zniszczeniu uległo 60 % zbiorów. Jest to jedna z największych klęsk w historii Kenii. Rząd uznał ją prawdziwą tragedię i zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o niezwłoczną pomoc. Z podobnym apelem zwrócił się Światowy Program Wyżywienia. Według ONZ, aby stawić czoła tragedii potrzeba natychmiast co najmniej 82 mln dolarów.
Kościół katolicki wraz z organizacjami pozarządowymi włącza się w akcję niesienia pomocy. Według afrykańskiej agencji CISA, najbardziej cierpią mieszkańcy północy kraju, na terenie archidiecezji Mombasa. Ksiądz Alfred Rotich, z kenijskiej Caritas, zapewnił że Kościół stara się czynić wszystko, aby wraz z organizacjami humanitarnymi walczyć z głodem. Z powodu suszy żywność osiągnęła rekordowo wysokie ceny. Coraz więcej ludzi żywi się dzikimi bulwami. Jeśli w ciągu najbliższych miesięcy nie spadnie tam deszcz, liczba głodujących może się podwoić.
All the contents on this site are copyrighted ©. |