Australia bez TV Polonia?

Polakom w Australii grozi utrata kontaktu z programami Telewizji Polonia. Kilka dni temu, z powodu długu wynoszącego 40 milionów dolarów, w ręce firmy likwidatorskiej oddano tam płatny kanał telewizyjny „TARBS World TV. Firma medialna TARBS była jedynym dostarczycielem programów Telewizji Polonia w Australii oraz posiadała wyłączność na wszelkie filmy i programy wyprodukowane przez Telewizję Polską.

Kilka lat temu dyrektor TV Polonia podpisał bardzo niekorzystny i szeroko krytykowany kontrakt z tą firmą dający jej absolutną wyłączność na wszystkie produkty Telewizji Polskiej włącznie z darmowym półgodzinnym programem „Oto Polska”, nadawanym wcześniej na kanale państwowej telewizji „SBS” oraz płatnym kanałem satelitarnym TV Polonia. Natychmiast po podpisaniu owego niekorzystnego dla Polonii kontraktu firma TARBS przejęła wszelkie prawa do popularnego już programu „Oto Polska”, nadawanego przez pół godziny w każdą niedziele i przyczyniła się do jego zniknięcia. Spowodowało to ostry protest australijskiej Polonii w wyniku którego pojawił się nowy, niezbyt lubiany, także półgodzinny program „Kalejdoskop” produkowany przez POLSAT i nadawany także raz w tygodniu. Kontrakt podpisany przez Telewizję Polską z upadłą dziś firmą TARBS obowiązuje do sierpnia przeszłego roku. Wprawdzie tylko około tysiąca australijskich abonentów korzystało z TV Polonia, ale utrata tego żywego kontaktu z Ojczyzną odbiła się powszechnym żalem i głośnym echem wśród całej Australijskiej Polonii. Jeśli w niefortunnie podpisanym kontrakcie nie uwzględniono możliwości bankructwa wielo-etnicznego kanału TARBS, to prawdopodobnie grozi nam odcięcie od Polskiej Telewizji przez cały następny rok.

Wiesław Słowik SJ, Australia